MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolumb był Polakiem

Paweł Stachnik
25 sierpnia 1451. URODZIŁ SIĘ KRZYSZTOF KOLUMB, Portugalski HISTORYK TWIERDZI, ŻE MÓGŁ BYĆ SYNEM króla WŁADYSŁAWA WARNEŃCZYKA…

Syn Władysława Jagiełły, król Polski i Węgier Władysław III Jagiellończyk zginął w 1444 r. w bitwie z Turkami pod Warną. Jego ciała na pobojowisku nigdy nie znaleziono. Dało to przyczynek wielu legendom, głoszącym że władca żyje gdzieś w Europie i pokutuje za grzechy, a konkretnie za zerwanie przez siebie 10-letniego zawieszenia broni z Turkami.

Król miał jako pustelnik lub mnich ukrywać się w różnych krajach, m.in. w Santiago de Composteli lub na Maderze. Pojawiali się oszuści podający się za niego, jak na przykład Jan z Wilczyny czy dworzanin Mikołaj Rychlik.

Z Warny na Maderę
Legenda taka powstała nawet w odległej Portugalii. Mówiła ona, że władca przeżył klęskę pod Warną, a następnie pod imieniem Henrique Alemao (Henryk Niemiec, zwany także O Principe Polako - Książę Polak) osiąść w posiadłości Madalena do Mar na Maderze. Posiadłość miał mu podarować książę Henryk Żeglarz. Tam król ożenił się, spłodził syna i pływał jako żeglarz po morzu. Zginął podczas jednej z takich wypraw w wieku ponad 40 lat.

Twórcze rozwinięcie tej legendy opracował portugalski historyk pracujący w USA Manuel Rosa, twierdząc że syn Władysława z zaślubioną na Maderze szlachcianką Eanes João dos Reis Gomes, to znany odkrywca i żeglarz Krzysztof Kolumb.

Rosa badał postać i życie Kolumba przez 20 lat. Napisał o nim trzy książki, a swoje przypuszczenia co do polskiego (polsko-litewsko-portugalskiego) pochodzenia Kolumba przedstawił w pracy zatytułowanej „Kolumb. Historia nieznana”, w Polsce wydanej przez wydawnictwo Rebis.

Nie Genueńczyk
Rosa przeanalizował w niej liczne średniowieczne kroniki, dokumenty i przekazy, zbadał drzewo genealogiczne Kolumba, pochylił się nad wspomnianymi legendami o Władysławie Warneńczyku i doszedł do wniosku, że odkrywca Ameryki wcale nie był, jak przypuszczano, Genueńczykiem, Hiszpanem, Grekiem, Francuzem, Szkotem ani Żydem, lecz Polakiem, synem króla Władysława Jagiellończyka zwanego Warneńczykiem.

Jego zdaniem Kolumb czuł się swobodnie na królewskich dworach, wżenił się w bogatą rodzinę portugalską Perestrello i znał język portugalski, jakby mówił nim od urodzenia. Był też dobrze wykształcony. Jak ubogi syn tkacza w Genui - a za takiego dotychczas uchodził Kolumb - mógł wejść w arystokratyczny ród z Portugalii i śmiało konferować w władcami Półwyspu Iberyjskiego?

Niebieskie oczy
Rosa zwrócił też uwagę na jasną karnację Kolumba oraz podobieństwo kotwic w jego herbie do krzyża Jagiellonów. Oryginalny herb Kolumba przedstawiał pięć złotych kotwic w błękitnym polu. Herb Jagiellonów to podwójny złoty krzyż w błękitnym polu. Kotwic i krzyży używa się w heraldyce zamiennie. Tutaj zamieniono je, aby ukryć pokrewieństwo z Jagiellonami.

Z kolei o wspomnianej jasnej karnacji Kolumba wiemy z listu jego syna Hernando, który pisał, że ojciec miał pociągłą twarz, niebieskie oczy, jasną cerę i jasnorude włosy. Nosił też stroje podobne do polskich.

Kolumb wiedział o swoim królewskim pochodzeniu, lecz całe życie je z jakiegoś powodu ukrywał. W testamencie wprawdzie napisał, że pochodzi z Genui, ale podejrzewa się, że dokument ten jest fałszerstwem. W dodatku jego syn, cytowany tu już Hernando, napisał kiedyś o ojcu: „ Wolałby, aby jego przodkowie pozostali raczej nieznani”...

Zbadać DNA
Niedawno Rosa dołożył do swojej teorii kolejny argument: „Ermitażu w St. Petersburgu znajduje się szabla króla Władysława. Została znaleziona ok. 5 km od miejsca bitwy. Przypuszczam, że król sam ją tam zakopał, żeby nie zdradzała jego tożsamości. Może miał zamiar potem po nią wrócić. Gdyby Turcy rzeczywiście go zabili w trakcie walki, to zatrzymaliby sobie tę drogocenną szablę, jako trofeum”.

Portugalski badacz uznał, że ostatecznym dowodem, który przekona świat do polskich korzeni Kolumba, będą badania DNA. Rosa chciał porównać DNA syna Kolumba pochowanego w katedrze w Sewilli z DNA spoczywającego na Wawelu ojca Warneńczyka Władysława Jagiełły.

W związku z tym zwrócił się z prośbą do władz katedry wawelskiej o zgodę na zbadanie grobu Jagiełły. Zgody jednak nie uzyskał. Podobną odpowiedź otrzymał od książąt Sanguszków, spokrewnionych z Jagiellonami. Na razie więc tajemnica polskiego pochodzenia Kolumba pozostanie nierozwiązana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski