Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komorowski jak Kwaśniewski [WIDEO]

Grzegorz Skowron
Bronisław Komorowski: - Będę ubiegał się o reelekcję
Bronisław Komorowski: - Będę ubiegał się o reelekcję Grzegorz Jakubowski
Wybory. Urzędujący prezydent może wygrać majowe wybory już w I turze. Jeśli tak się stanie, powtórzy sukces Aleksandra Kwaśniewskiego z 2000 roku. Jednak rekord pobije tylko Janusz Korwin-Mikke, który o najważniejsze stanowisko w państwie będzie starać się po raz szósty

Wczoraj Bronisław Komorowski oficjalnie potwierdził zamiar startu w wyborach prezydenckich. Nie jest to niespodzianką, bo od wielu miesięcy wskazywany jest jako zdecydowany faworyt majowego wyścigu do Pałacu Prezydenckiego. W badaniach opinii cieszy się największym zaufaniem wśród Polaków (ufa mu blisko 80 proc. rodaków), a większość dotychczasowych sondaży przedwyborczych daje mu zwycięstwo w I turze.

Źródło: AIP

- Do startu w wyborach zachęciły mnie wysokie oceny mojej prezydentury - przyznawał Komorowski, ogłaszając swoją decyzję. Podkreślał, że to od wyborców zależy, czy konieczna będzie II tura. Do tej pory obyło się bez niej tylko raz w 2000 r., kiedy prezydent Aleksander Kwaśniewski uzyskał reelekcję już po pierwszym głosowaniu.

Święta pomogą
Zwycięstwo Komorowskiego wcale nie musi być jednak tak spektakularne. On sam zdaje sobie z tego sprawę i dlatego kampanię rozpoczyna od mocnego uderzenia - propozycji pomocy dla spłacających kredyty mieszkaniowe. Co ważne - nie tylko we frankach szwajcarskich.

Prezydent chce stworzenia funduszu restrukturyzacji kredytów hipotecznych, z którego pomocy korzystaliby wszyscy mający problemy ze spłatą zobowiązań zaciągniętych na zakup mieszkania lub domu. Np. przy utracie pracy fundusz mógłby spłacać za kredytobiorcę odsetki, a raty kapitałowe zostałyby zawieszone. Gdy sytuacja takiej osoby się poprawi, powróci normalny harmonogram spłat. I kredytobiorca odda funduszowi spłacone za niego odsetki.

Przeciwnicy Bronisława Komorowskiego podkreślają jednak, że najbardziej do ewentualnego zwycięstwa w I turze przysłużą mu się majowe uroczystości państwowe. Bo to na kilka dni przed głosowaniem będzie Święto Pracy (1 maja), dzień Flagi (2 maja) i rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja, a na finał kampanii - 70. rocznica zakończenia II wojny światowej (8 maja).

Im więcej, tym gorzej

W drugą turę i zwycięstwo wierzy jednak PiS. Zdaniem posła Mariusza Błaszczaka Polacy nie wybiorą ponownie prezydenta "wycofania i zastoju".

Niewątpliwie ważnym czynnikiem może być liczba konkurentów urzędującego prezydenta. Im będzie ich więcej, tym bardziej zmaleją szanse na zwycięstwo Komorowskiego w I turze. Do tej pory zamiar ubiegania się o najważniejsze stanowisko w państwie zgłosiło kilkanaście osób. Niektórzy - jak Ryszard Kalisz czy Paweł Kukiz - nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie.

Nie wolno jednak zapominać, że sama chęć wystartowania w wyścigu prezydenckim to za mało, by do niego rzeczywiście stanąć. Dla części kandydatów barierą nie do pokonania będzie zebranie 100 tys. podpisów poparcia. We wszystkich poprzednich wyborach część chętnych odpadała już na tym etapie. Pięć lat temu Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała 17 komitetów, ale potem zarejestrowała tylko 10 kandydatów. W roku 2005 komitetów było 26, a na karcie do głosowania znalazło się ostatecznie 14 nazwisk.

Ostra walka o podpisy
Z zebraniem 100 tys. podpisów nie powinni mieć problemu kandydaci największych partii politycznych. Dla Bronisława Komorowskiego będą pracować działacze PO, Andrzeja Dudę wesprą struktury PiS, Magdalena Ogórek może liczyć na SLD, a Adam Jarubas na PSL.

Pozostali kandydaci nie mogą być pewni, że spełnią warunek zarejestrowania ich przez Państwową Komisję Wyborczą.
Twój Ruch wystawiający Janusza Palikota już w ostatnich wyborach samorządowych miał problemy ze zdobyciem poparcia dla swoich kandydatów do sejmików. Teraz o podobny elektorat, a wcześniej o jego podpisy zawalczy Anna Grodzka, kandydatka Partii Zielonych.

Janusz Korwin-Mikke weźmie udział już w szóstej kampanii prezydenckiej. Tylko w pierwszej (w 1990 r.) założył komitet, ale nie udało mu się zarejestrować jako kandydata na prezydenta. Powtórka tego scenariusza jest o tyle prawdopodobna, że środowisko polityczne Kongresu Nowej Prawicy właśnie się podzieliło. Były już jego lider startuje jako kandydat Koalicji Odnowy Rzeczpospolitej Wolność i Nadzieja (KORWiN), a KNP wystawia Jacka Wilka.

Nawet Ruch Narodowy może mieć dwóch kandydatów. Tym oficjalnym jest wiceprezes ugrupowania Marian Kowalski, ale startować w wyborach chce także związany z RN Grzegorz Braun, choć określa się jako kandydat niezależny.
O tym, kto rzeczywiście wystartuje w wyborach, przekonamy się 26 marca. Wtedy mija termin rejestracji kandydatów.

Sondaże
* Średnie zestawienie z ostatnich sondaży: Bronisław Komorowski - 54,8 proc., Andrzej Duda - 18,2 proc., Magdalena Ogórek - 6,4 proc., Janusz Korwin-Mikke - 4 proc., Janusz Palikot - 2,8 proc., Adam Jarubas - 0,8 proc.

* Bronisław Komorowski ponad 60-procentowe poparcie ma w badaniach Millward Brown. IBRIS i TNS Polska dają mu 52-56 proc. głosów, jedynie Ariadna (internetowy panel badawczy) pokazuje, że zdobędzie 48 proc.

* Andrzej Duda to najpoważniejszy rywal Komorowskiego. Jeśli dojdzie do II tury, to on powalczy w niej z obecnym prezydentem. Największe poparcie (25 proc.) daje Dudzie sondaż IBRIS, najmniejsze (12 proc.) - TNS Polska.

* Magdalena Ogórek we wszystkich badaniach sondażowych plasuje się na trzecim miejscu. Ale poparcie dla niej oscyluje między 5 a 8 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski