- Gdybyśmy mogli wjeżdżać do Mościc rondem Solidarności, a potem przez ul. Kwiatkowskiego docieralibyśmy do alei Lecha Kaczyńskiego, to byłoby cudowne - marzy Tadeusz Szumlański, szef NSZZ „Solidarność” w tarnowskich Azotach. Propozycja związkowców to kolejna odsłona kontrowersji wokół nowych nazw dla ulic w Tarnowie.
Antagonizmy zaczęły się od pomysłu działaczy stowarzyszenia Prawy Tarnów, którzy od jesieni próbują przeforsować przemianowanie trzech ulic: Spokojnej, Elektrycznej i Błonie na aleję Lecha Kaczyńskiego. Orędownikiem tej zmiany jest zwłaszcza Andrzej Sikora, były szef „S” w Azotach i były senator. Propozycja, która budzi sprzeciw części tarnowian, czeka wciąż na rozpatrzenie przez radę miejską, w której dominuje Prawo i Sprawiedliwość.
Tymczasem działacze związkowi z Azotów przedstawili już nowy pomysł. Rondo na wjeździe do Mościc od strony autostrady chcieliby nazwać „35-lecia Solidarności”, choć kilka kilometrów dalej istnieje już al. Solidarności.
- Ta ulica jest mało uczęszczana, a przez rondo przejeżdża codziennie sporo osób spoza miasta. To byłoby takie docenienie działań naszego związku. Przecież tu była i jest największa komisja zakładowa w regionie - podkreśla Szumlański.
Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia komisji rady miasta ds. nazewnictwa ulic, radny Stanisław Klimek (PiS) w imieniu zakładowej „S” naciskał na skierowanie propozycji związku do konsultacji społecznych. W głosowaniu był osamotniony. Większość komisji uznała, że propozycja wpłynęła zbyt późno.
- Moglibyśmy w ten sposób sparaliżować pracę komisji - argumentował Grzegorz Światłowski (PO).
W grze pozostają wciąż dwie inne propozycje nazwy ronda, które podzieliły Mościce. Pierwsza zakłada nazwę „rondo Chemików”.
- W przeprowadzonej przez nas ankiecie mieszkańcy złożyli 286 podpisów poparcia - wyjaśnia Jacek Rafiński, przewodniczący rady osiedla nr 8 „Mościce”.
Innego patrona proponuje Towarzystwo Przyjaciół Mościc. Chodzi o inżyniera Zbigniewa Szczypińskiego, który od lat 60. XX wieku rozbudowywał Azoty.
Spór mają w głosowaniu rozstrzygać miejscy radni.
- Jestem rozczarowany, że nie wzięto pod uwagę związkowej propozycji - przyznaje szef „S” w Azotach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?