Najniższa pensja w Starostwie Powiatowym w Chrzanowie wynosi około 1 tys. 400 zł brutto, najwyższa jest nawet dziesięciokrotnie wyższa, ale tu mówimy już o wynagrodzeniach włodarzy powiatu. Starosta zarabia nieco ponad 10 tys. zł brutto. Niewiele mniej ma jego zastępca. Niektórzy twierdzą nawet, że to on najbardziej skorzystał na tegorocznych podwyżkach pensji.
- Była to moja decyzja. Bardzo cenię wicestarostę Adama Potockieco. Uważam, że to dobry fachowiec i pracowity człowiek - _kwituje te uwagi starosta Janusz Szczęśniak. Co więcej, wraz ze swoim zastępcą dostrzegł dysproporcje w zarobkach u swoich pracowników i chce je zlikwidować. Dlatego w przypadku drugiej podwyżki, jaką otrzymali jego podwładni w tym roku, pominięto kadrę kierowniczą. Podwyżka objęła tych którzy zarabiają najmniej. W ten sposób władze powiatu chcą zatrzymać tych młodych ludzi. Wprawdzie na razie masowych zwolnień z pracy nie ma, ale słychać narzekania na zarobki w tym urzędzie.
- Ci, którym trafiła się lepsza praca już poodchodzili, teraz śmieją się za jakie pieniądze pracujemy -_ mówi jeden z pracowników starostwa.
Doba wiadomość jest taka, że być może pensje w tym urzędzie jeszcze wzrosną. Znowu szanse na najwyższe wzrosty płac mają najgorzej zarabiający. Starosta zdradził bowiem, że są takie plany na przyszły rok. Nie kryje, iż zależy nam na ludziach, którzy tu zdobyli doświadczenie. Chcemy ich zatrzymać twierdzi. Dodaje jednak, że wzrost pensji nie będzie się odbywał z tzw. automatu. Mogą na to liczyć najbardziej aktywni i pomysłowi pracownicy.
(SA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?