Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniusza. W oświatowym impasie

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Radni gminy Koniusza nie podjęli w sobotę decyzji o kształcie sieci szkół po likwidacji gimnazjów. Żadna z propozycji nie zdobyła odpowiedniej większości głosów

Sala remizy w Polekarcicach, gdzie wyjątkowo zorganizowano sesję, nie pomieściła wszystkich zainteresowanych. Przed budynkiem parkowały ozdobione w transparenty i napisy pojazdy, użyte podczas środowego protestu w obronie szkoły w Posądzy. W sąsiedztwie remizy krążył policyjny radiowóz.

O tym, jakie emocje i zainteresowanie wzbudziły głosowania, najlepiej świadczy obecność posłów Włodzimierza Bernackiego (PiS) i Norberta Kaczmarczyka (Kukiz’15). Przyjechał też Andrzej Łojek, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru Pedagogicznego w Małopolskim Kuratorium Oświaty.

Trójka gości, przy aplauzie mieszkańców Posądzy, gorąco namawiała radnych, by poparli projekt uchwały, zakładający powołanie w tej miejscowości ośmioklasowej szkoły podstawowej w miejsce likwidowanego gimnazjum. Druga opcja, przygotowana przez gminę, nie przewidywała podstawówki w Posądzy.

Apele odniosły jednak skutek odwrotny od zamierzonego. Projekt uchwały przygotowany i odczytany przez radnego Piotra Migasa, poparły zaledwie cztery osoby. Tymczasem na etapie inicjatywy uchwałodawczej podpisało się pod nim sześcioro radnych.

Gdy przewodniczący Rady Gminy Andrzej Nogieć zamierzał poddać pod głosowanie drugi projekt uchwały, wystąpił poseł Bernacki. - Jeżeli państwo przegłosujecie ten projekt, opinia kuratora na jego temat będzie negatywna - zapowiedział.

To wystąpienie wzbudziło wiele kontrowersji. - Jeżeli pan poseł mówi nam, że to, co się tutaj uchwali i tak będzie nieważne, to po co jest rada gminy? - pytał sołtys Siedlisk Ryszard Wilk i dodał, że przez źle przygotowaną reformę oświaty skłóceni są ludzie i radni. W podobnym duchu wypowiedział się Jacek Kołodziej z Koniuszy. - Jakakolwiek decyzja by tu dzisiaj zapadła, pogodziłbym się z tym. Czy radni zagłosowaliby za szkołą w Posądzy, czy przeciwko niej, to byłaby ich decyzja. Ale jeżeli wstaje człowiek, który nie mieszka w naszej gminie i mówi, że ich decyzja i tak będzie nieważna, to ja tego nie rozumiem.

Poseł Bernacki przekonuje jednak, że idea reformy zakładała właśnie utrzymanie małych szkół i spowodowanie, by dzieci miały do nich jak najbliżej. Dlatego kurator, który sprawuje nadzór merytoryczny nad szkołami, nie wyrazi zgody na pominięcie szkoły w Posądzy. - Długo walczyliśmy o to, aby w przypadku likwidacji szkół opinia kuratora miała moc wiążącą i tak w tej chwili jest. A ja rozmawiałem z panią kurator i usłyszałem, że nieuwzględnienie Posądzy w nowej sieci jest błędem i wystarczającym powodem, by wydać opinię negatywną - przekonywał.

Kuratorium opinii na temat uchwały jednak nie wyda, ponieważ drugi z projektów też został odrzucony. Poparła go zaledwie jedna osoba. Co teraz? - Rada powinna się zebrać jeszcze raz i podjąć uchwałę, najlepiej zgodną z oczekiwaniami społeczności, czyli przekształcającą gimnazjum w szkołę podstawową - powiedział nam dyrektor Andrzej Łojek. - A jeżeli rada uchwały nie podejmie? - zapytaliśmy. - To już będą się musieli na ten temat wypowiedzieć prawnicy - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski