Smokiem pożerającym krakowskie finanse jest, według Berkowicza, urzędujący prezydent Jacek Majchrowski. Sam kandydat kreuje się natomiast na "czarnego konia" wyborów, co dosłownie zobrazował dosiadaniem konia podczas konferencji.
- Jacek Majchrowski od lat otacza się urzędnikami, którzy nie wypełniają funkcji publicznych, a jedynie zapewniają mu głosy w wyborach - przekonuje Berkowicz. Gdy zostanie prezydentem, przeprowadzi dokładne badania, podczas których zdecyduje, którzy urzędnicy są zbędni. - Na liście do sprawdzenia jest ZIKiT, w którym cały czas rozrasta się administracja, nie ma za to pieniędzy dla kierowców MPK, którzy praktycznie służą mieszkańcom - twierdzi.
W programie Berkowicza znalazły się także likwidacja podatku od nieruchomości, podatku transportowego, opłaty targowej oraz prywatyzacja szkół. Kandydat zastrzega jednak, że edukacja pozostanie bezpłatna.
- Chcę wprowadzić bon edukacyjny, który "będzie szedł" za każdym uczniem. W ten sposób pieniądze otrzymają tylko te szkoły, które spełniają najwyższe standardy - tłumaczy.
Zapytany o potencjalną likwidację wielu placówek, kandydat odpowiada, że takie są reguły wolnego rynku. Tylko prywatyzacja i konkurencyjność zapewnią jakość, jakiej wszyscy oczekujemy - podkreśla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?