Kopią, a końca nie widać

Powolne tempo i sposób prowadzenia inwestycji na ulicy Długiej w Olkuszu i drodze w Podlipiu (gm. Bolesław) budzą oburzenie okolicznych mieszkańców. Żądają, by jak najszybciej zakończyć uciążliwe roboty. Spółka wodociągowa obiecuje przyspieszyć prace, ale efektów nie widać.

– Ileż można robić kanalizację? Niech wezmą się w końcu do prawdziwej roboty, bo teraz na tej drodze łatwo auto rozwalić. Nie mówiąc o tym, że jeździmy w błocie i kurzu – denerwuje się Paweł Markowski, kierowca z Podlipia. – Jak tak dalej remont będzie się ślimaczył, to przed zimą nie zdążą.

W sprawie przedłużających się prac w Podlipiu kilkakrotnie interweniowała starosta powiatu olkuskiego Barbara Rzońca.

– Co chwilę dostajemy jakieś skargi – mówi starosta, szykując się na kolejne spotkanie w sprawie remontu z przedstawicielami zarządu drogowego i wodociągów.

– Planowo prace miały potrwać do końca sierpnia, ale drogowcy rozpoczęli dodatkową inwestycję, której nie było wcześniej w projekcie: budowę chodnika i krawężnika – wyjaśnia Alfred Szylko, szef ol­kuskich wodociągów. – To może opóźnić prace o 2–3 tygodnie.

Remont ciągnie się też na ul. Długiej na olkuskim os. Pomorzany. O sprawie pisaliśmy już cztery miesiące temu, kiedy autobus nie zmieścił się tam na wąskim skrawku nierozkopanej jezdni i wpadł do rowu. Wtedy Związek Komunalny Gmin „Komunikacja Międzygminna” w Olkuszu postanowił nie kierować tą trasą dużych autobusów. Nadal jest jednak problem z przejazdem.

– Nie ma dnia, żeby nie było awarii autobusu związanej z remontami dróg, jak urwane zawieszenie, zepsute łożysko czy pęknięta szyba – podkreśla Grzegorz Sikora z Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Olkuszu. – Części do autobusu nie są tanie. Jedna szyba to koszt ok. 3–3,5 tysiąca złotych. Do tego trzeba doliczyć części na zamówienie, które czasem docierają do nas po 24 dniach.

Choć w teren, gdzie trwają remonty, wysyłane są stare autobusy, to i tak straty ZKM są ogromne. Sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych. Przedsiębiorstwo rozważa wystąpienie do inwestora o zwrot kosztów remontów autobusów. – Ta inwestycja trwa zdecydowanie za długo. A 1 września za pasem – mówi Sikora.

Po wakacjach sytuacja stanie się jeszcze bardziej skomplikowana. Przez remontowane drogi nie przejadą duże autobusy z dziećmi do szkół.

– Nie wiem, jak to będzie. Przed wakacjami np. o 8 rano trudno było zabrać ludzi dwoma dużymi autobusami po 98 miejsc każdy. Teraz jeździ jeden z 19 miejscami – mówi Sikora. ZKG „KM” zapowiada, że dopóki remont się nie zakończy, nadal będzie jeździć tylko komunikacja zastępcza.

FAKTY

- Projekt „Porządkowanie gospodarki ściekowej w zlewni Białej Przemszy na terenach gmin: Olkusz, Bukowno, Bolesław, Klucze ”, który realizuje Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu, opiewa na 206 mln zł. Obejmuje budowę ponad 100 km sieci kanalizacyjnej, sanitarnej i wodociągowej, modernizację oczyszczalni ścieków i zmianę systemu zaopatrzenia w wodę.

- Przedstawiciele wodociągów zapewniają, że prace odbywają się zgodnie z harmonogramem. Mieszkańcy nie mogą jednak zrozumieć, dlaczego wyznaczono tak długie terminy realizacji inwestycji.

- W ramach projektu rozkopano kilkadziesiąt ulic. Część inwestycji została już zakończona. Tak jest w Międzygórzu, Krążku, Bukownie (m.in. ul. Wodąca, Graniczna, Zielona) czy w niektórych częściach Olkusza (os. Piaski, Mazaniec). Na ul. Leśnej, Młyńskiej i Sosnowej w Bu­kownie trwa odbiór. Podobnie na os. Podgrabie w Olkuszu oraz ul. Bogucińskiej, Olkuskiej i Hardego w Kluczach.

- Prace remontowe trwają jeszcze na os. Pomorzany w Ol­kuszu, na ulicach Bo­lesławskiej i Stawowej w Kluczach (zakończenie w listopadzie), oraz w Podgrabiu i na kilkunastu ulicach os. Glinianki w Olkuszu.