Na giełdzie
Inwestorzy pewnie nie są zadowoleni ze skali wczorajszego odbicia. Piątkowe załamanie było o wiele większe, a to co stało się podczas wczorajszej sesji można nazwać początkiem niezbyt zdecydowanej korekty wzrostowej. Indeksy drgnęły minimalnie a towarzyszyły temu obniżone obroty.
Pojawiają się dość złowrogo brzmiące opinie, iż piątkowe załamanie było sygnałem zapowiadającym dłuższy okres opadania indeksów. Nadejście bessy przepowiadają specjaliści od analizy technicznej wskazując na "przełamanie dwuletniej linii trendu wzrostowego".
W takiej sytuacji niewielkie wzrosty indeksów podczas wczorajszych notowań ciągłych nie zmienią minorowych nastrojów po piątkowych spadkach. Jeżeli dodamy do tego zamieszanie wokół przyszłorocznego budżetu państwa, stanie się jasne, że inwestorzy nie mają powodów do zadowolenia.
JACEK ŚWIDER
Powyższy tekst jest wyrazem poglądów autora i nie powinien być inaczej interpretowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?