18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół św. Mikołaja uratowany. Za prawie 2 miliony złotych.

MAŁGORZATA MROWIEC
Wyremontowana świątynia potrzebuje teraz odnowienia wnętrza (na zdjęciu), jak i elewacji Fot. Andrzej Banaś
Wyremontowana świątynia potrzebuje teraz odnowienia wnętrza (na zdjęciu), jak i elewacji Fot. Andrzej Banaś
GRZEGÓRZKI. Zakończyły się prace przy zabezpieczaniu jednej z najstarszych świątyń w Krakowie - kościoła pod wezwaniem św. Mikołaja przy ul. Kopernika. - Nie grozi mu już katastrofa budowlana - mówi z ulgą proboszcz ks. Tadeusz Nosek.

Wyremontowana świątynia potrzebuje teraz odnowienia wnętrza (na zdjęciu), jak i elewacji Fot. Andrzej Banaś

Kościołem zajęli się konserwatorzy i budowlańcy, bo był poważnie zagrożony - spękany, z pogłębiającymi się szczelinami.

Ratowanie zabytku trwało od 2009 roku. Na początek opracowano ekspertyzę dotyczącą przyczyn uszkodzeń i przygotowano projekt zabezpieczeń konstrukcyjnych.

W latach 2011-12 prowadzono konieczne roboty. - Podbicie fundamentów (pod nadzorem archeologów), spięcie sklepień stalową konstrukcją, także spięcie murów taśmami i matami z włókna węglowego - wymienia wykonane prace Lech Sobieszek, konstruktor, jeden z autorów projektu napraw i zabezpieczeń świątyni. Oprócz tego zastosowano iniekcje, tam gdzie były rysy i spękania. Wzmocniono też więźbę dachową. - Kościół stoi stabilnie i przez nawet 500 lat nic z nim nie powinno się dziać - mówi Sobieszek.

Jakie były przyczyny złej kondycji zabytku? Świątynia stoi na nasypach, na starych fundamentach i pozostałościach dawnych budowli. Kolejne dobudowywane fragmenty kościoła nie były odpowiednio zespolone z wcześniejszymi.

Poza tym w minionych wiekach wielokrotnie kościołem zatrzęsło. Tak było m.in. w XVII wieku, gdy podczas najazdu szwedzkiego ustawiono tu armaty, z których ostrzeliwana była Brama Mikołajska w ciągu murów obronnych miasta. Wystrzały armatnie powodowały wstrząsy, a w efekcie - uszkodzenia kościoła. Uszkodzony został też podczas II wojny, gdy zdetonowano wagon z amunicją na nasypie kolejowym obok.

Kościół był więc już w alarmującym stanie. Od strony ul. Kopernika powstało duże pęknięcie i fronton przechylał się już w kierunku centrum miasta - grożąc nawet oderwaniem.

Na likwidację zagrożenia konstrukcyjnego kościoła św. Mikołaja w latach 2009-12 z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa popłynęło łącznie ponad 1 mln 840 tys. zł. Wkład własny parafii, dzięki ofiarodawcom i pomocy Kościoła niemieckiego, wyniósł ponad 100 tys. złotych.

Przypomnijmy, że "Dziennik Polski" włączył się w akcję ratowania kościoła, nagłaśniając jego sytuację i apel parafii o datki.

Naprawiona przez specjalistów świątynia czeka teraz na wymianę instalacji, malowanie wnętrza i odnowienie elewacji. - Złożyliśmy stosowny wniosek na przyszły rok do Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Planuję, że w 2014 r. kościół będzie już odnowiony - mówi ks. Tadeusz Nosek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski