Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszmar Jarabicy, nadzieja Strausa

Redakcja
PIŁKA NOŻNA. Ledwie trzy dni trwała radość Mariana Jarabicy ze wznowienia treningów z zespołem - w czwartek obrońcy Cracovii odnowiła się kontuzja kolana.

Ostatnie miesiące w jego karierze to istny koszmar. We wrześniu 2011 roku, będąc na wypożyczeniu do bułgarskiego Ludogorca Razgrad, zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Po operacji dochodził ponad pół roku do pełnej sprawności i kiedy wydawało się, że ją osiągnął, kontuzjowane kolano znów dało znać o sobie. Przez kolejne tygodnie Słowak będzie odpoczywał od piłki.

W czerwcu rozpoczął z Cracovią przygotowania do nowego sezonu, ale po kilku tygodniach treningów zaczęło go boleć przeciążone i źle zoperowane kolano. We wrześniu podjęto decyzję o przeprowadzeniu drugiego zabiegu. W listopadzie i grudniu Jarabica wykonał tytaniczną pracę, by w połowie stycznia rozpocząć treningi z tego samego pułapu obciążeń, co reszta drużyny. Kiedy to się udało, w czasie testów wydolnościowych stwierdzono u niego częstoskurcz komorowy. Były młodzieżowy reprezentant Słowacji poddał się zabiegowi ablacji, dzięki któremu usunięto przyczynę częstoskurczu. Stracił przez to miesiąc zimowych przygotowań, w czasie którego drużyna pracowała na obozach w Turcji.

Na początku tygodnia w końcu wrócił do zajęć z zespołem, ale po jednym z treningów na kolanie prawej nogi znów pojawiła się opuchlizna. W czasie punkcji odsączono mu 60 ml płynu z krwią, a wczoraj przeszedł badanie rezonansem, które na szczęście nie wykazało uszkodzenia więzadeł. W poniedziałek Słowak odbędzie konsultację u dra Tomasza Piontka z poznańskiej kliniki RehaSport, który operował go jesienią.

Jarabica wczoraj trenował na siłowni. - Czy tracę wiarę w sens tej pracę? Nie. Jestem jeszcze młody i wiele dobrych chwil przede mną - mówi piłkarz.

- Szkoda mi Mariana, bo ma wielki zapał do pracy. Chciałbym, żeby mógł normalnie funkcjonować. On się nie załamuje, chociaż wiadomo, że szczęśliwy nie jest - mówi trener "Pasów" Wojciech Stawowy.

Z pełnymi obciążeniami nie ćwiczą Marcin Budziński i Andraż Struna, którzy są poobijani, lecz ewentualny występ w meczu z Okocimskim Brzesko nie jest zagrożony. Poza treningiem jest Rok Straus, który ma uraz ścięgna stawu skokowego. W jego przypadku pojawił się jednak promyk nadziei.

- Ostateczna diagnoza jest taka, że Rok w poniedziałek wejdzie w pełny trening. Jeśli noga będzie go boleć, to czeka go zabieg, a jeśli nie - a w tej chwili go nie boli - to znaczy, że będzie mógł zagrać już z Okocimskim - mówi trener Stawowy.

MACIEJ KMITA

ZARZĄD CRACOVII BEZ SZARAŃCA

Doszło do sygnalizowanych przez nas zmian w zarządzie Cracovii. Rada Nadzorcza klubu na wczorajszym posiedzeniu przyjęła dymisję wiceprezesa Radomira Szarańca. Wywodzący się ze środowiska kibiców zrzeszonych w Stowarzyszeniu "Tylko Cracovia" Szaraniec pełnił tę funkcję od 25 lutego minionego roku, a w klubie został zatrudniony w listopadzie 2011 roku, początkowo jako dyrektor zarządzający. Teraz - według oficjalnego komunikatu - będzie pełnomocnikiem zarządu ds. grup młodzieżowych oraz kontaktu z samorządem. Szaraniec jest również prezesem Stowarzyszenia Kultury Fizycznej Wspierania Młodych Talentów "100 lat Cracovia". Oficjalnym powodem dymisji są "inne plany zawodowe", co może oznaczać, że były wiceprezes Cracovii wróci do działalności sprzed podjęcia pracy w klubie, czyli prowadzenia biura rachunkowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski