Kosztowne błędy "kowbojów"

- Historia się nie liczy. Urugwaj ma dziś dobrą drużynę. Nie na walkę o tytuł, ale liczącą się w turnieju. Koreańczycy po stracie gola nie mieli innego wyjścia, jak tylko zaatakować i doprowadzili do remisu. Grali na tyle, na ile ich było stać, nie zawiedli, jednak Urugwajczycy byli lepsi.

- W drugim sobotnim meczu także wygrał zespół, który objął prowadzenie.

- Błąd, jaki na początki gry przytrafił się Clarkowi, na tym poziomie jest nie do zaakceptowania. Howard też się źle zachował, bo zostawił wolny róg, a tylko w ten mógł strzelać Boateng. Błędy Amerykanów zaczęły się więc w środku pola, a skończyły w bramce. Potem wzięła górę ich mentalność i wola walki, jednak lepsi technicznie Ghańczycy wygrali po dogrywce.

- Na kogo Pan stawia w ćwierćfinałowym meczu Urugwaj - Ghana?

- Zdecydowanie na Urugwaj, któremu daję 90 procent szans na awans. Jest bowiem lepszym zespołem od Ghany, przede wszystkim skuteczniejszym. Mankamentem tej ostatniej jest właśnie słaba skuteczność. Gra ładnie dla oka, dobrze pod względem technicznym, ale zdobywa mało goli.

- A zatem w ćwierćfinale pożegna się z turniejem ostatnia afrykańska drużyna?

- Myślę, że Nigeria, Wybrzeże Kości Słoniowej i Kamerun miały więcej lepszych zawodników, ale nie tworzyły teamu. Ghana prezentuje się pod tym względem lepiej, jednak nie daję jej szans w meczu z Urugwajem.

- W dzisiejszych meczach 1/8 finału mistrzostw świata najpierw Holandia zagra ze Słowacją, a potem Brazylia z Chile. Będą sensacje?

- Nie, choć w futbolu wszystko może się zdarzyć. Awansują Holandia i Brazylia, którym daję na to po 70 procent szans. Obie są lepsze od swoich rywali pod każdym względem, mają zawodników, którzy w pojedynkę potrafią rozstrzygnąć losy meczu.

- Nie mogą jednak zlekceważyć Słowacji i Chile, które w ostatnich meczach pokazały się z dobrej strony.

- Słowacy w meczu z Włochami zagrali ponad swoje możliwości. Myślę, że zrobili maksimum tego, co mogli zrobić. Chilijczycy także dobrze się zaprezentowali w spotkaniu z Hiszpanią, ale w meczu z "Canarinhos" nie mają szans. W tej fazie mundialu nie ma już żartów. Od niej zaczną się prawdziwe mistrzostwa świata.

Rozmawiał: (FIL)