Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kowalczyk dał prowadzenie

DW
Smutne to spotkania, które toczą się przy pustych trybunach. A takie właśnie zawody odbyły się wczoraj w Stróżach.

I LIGA. Przy pustych trybunach i po niezłym meczu stróżanie sięgnęli po zasłużone punkty

Widzowie nie zostali wpuszczeni na stadion, bowiem policja nie zaakceptowała jeszcze zainstalowanego już elektronicznego systemu kontroli wstępu i zintegrowanej ewidencji kibiców.

KOLEJARZ - GKS TYCHY 2:1 (1:0)

Bramki:1:0 Kowalczyk 39, 2:0 Markowski 70, 2:1 Ściański 90+3.

Sędziowali: Szymon Lizak (Poznań) oraz Dariusz Ignatowski i Maciej Daszkiewicz (obydwaj Bydgoszcz).

Żółte kartki: Nitkiewicz (21), Walęciak dwie (33), (78), Kowalczyk (81), Pietrzak (87) - Mańka (29), Zunić (77), Szczęsny (80). Czerwone kartki: Walęciak (78), Bukowiec (26, za faul na Adamku)

Mecz bez udziału widzów.

KOLEJARZ STRÓŻE

1-4-5-1

Forenc 5  

Cichy 6

Markowski   7

Niane   6  

Walęciak   0  

Wolański   6

Stefanik   6

Bocian 6

Adamek 7

(62 Kurowski)

Nitkiewicz   6

(46 Pietrzak) 5

Kowalczyk 7

(82 Gryźlak)

GKS TYCHY

1-4-5-1

Misztal   5

Mańka 6

Kopczyk 5

Balul   5

Mączyński   5

Rocki   6

Zunić   6

Babiarz   6

(75 Czupryna)

Bukowiec   0

Chomiuk   5

(61 Szczęsny)

Bąk 5

(61 Ściański)  

Jedynie najwierniejsza grupka fanów Kolejarza poczynania swych ulubieńców obserwowała zza siatki okalającej obiekt.

Z większym animuszem rozpoczęli mecz gospodarze, ale jedynym efektem ich aktywności był minimalnie chybiony strzał Łukasza Bociana w 10 minucie. W miarę upływu czasu gra zaczęła się wyrównywać, a w 23 min zaatakowali goście. Uderzenie Bartłomieja Babiarza zneutralizował wszak Konrad Forenc. 180 sekund później za nazbyt ostre potraktowanie Marcina Adamka z boiska wyleciał Mateusz Bukowiec. W 31 min miejscowi stanęli przed stuprocentową okazją, lecz po akcji Adamka piłkę z linii bramkowej wybił Ivica Zdunić. Co się odwlecze...

Wkrótce przypomniał o sobie Maciej Kowalczyk, który po otrzymaniu podania od Marcina Stefanika precyzyjnie przymierzył z 14 metrów w tzw. dalszy róg.

Po zmianie stron zrazu zaatakowali tyszanie. Animusz gości szybko się jednak wyczerpał i w 55 min tylko udana interwencja Piotra Misztala po strzale Kowalczyka uchroniła ich przed stratą drugiego gola. Na 20 min przed końcem miejscowi podwyższyli prowadzenie. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Janusza Wolańskiego futbolówka trafiła do Krzysztofa Markowskiego, a ten nie miał kłopotów z pokonaniem Misztala.

Napór przyjezdnych w ostatnich fragmentach meczu przyniósł efekt w postaci gola Marcina Ściańskiego, który skorzystał z błędu Forenca i podania Piotra Rockiego.

DANIEL WEIMER

ZDANIEM TRENERÓW

Przemysław Cecherz, Kolejarz:

- Spodziewaliśmy się trudnego boju. Z dwóch powodów: ciężkich warunków terenowych i klasy przeciwnika. Do momentu usunięcia z boiska ich zawodnika goście mieli optyczną przewagę, ale nie potrafili wypracować sobie klarownej sytuacji. My natomiast skorzystaliśmy później z dwóch sposobności. W moim przekonaniu strzeliliśmy gola już w 31 min. Wydaje mi się, że wówczas piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Na szczęście ta kontrowersyjna sytuacja nie miała wpływu na końcowe rozstrzygnięcie. Wywalczyliśmy komplet punktów i to jest w tej chwili najważniejsze. Występ debiutujących w Kolejarzu Marcina Adamka i Kamila Kurowskiego należy uznać za więcej niż pozytywny. Zejście z boiska Maćka Kowalczyka powodowane było głównie obawą o czerwoną kartkę.

Piotr Mandrysz, GKS Tychy:

- Nie kryję, że przyjechaliśmy do Stróż po zdobycz punktową. Plany pokrzyżowała nam jednak czerwona kartka pokazana Mateuszowi Bukowcowi. Graliśmy w sumie nieźle, ale piłka nożna ma to do siebie, że liczą się w niej strzelone bramki. Byliśmy drużyną dojrzalszą, lepiej poukładaną taktycznie. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu.

(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski