MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kradli obrączki i ranili nożem

MARCIN BANASIK
NOWA HUTA. Krakowska prokuratura oskarżyła Łukasza M. i Damiana K. o dwa rozboje i jedno usiłowanie dokonania rozboju na młodych mieszkańcach Nowej Huty.

Do napadów doszło 14 września 2012 roku. W tym dniu jeden z pokrzywdzonych rozmawiał przez telefon komórkowy w rejonie skrzyżowania ul. Nowohuckiej z al. Pokoju. Zauważył dwóch mężczyzn i kobietę, którzy szli w jego kierunku, kłócąc się między sobą.

- W pewnym momencie jeden z nadchodzących, którym okazał się Łukasz M., uderzył go pięścią w twarz, po czym kazał przerwać rozmowę telefoniczną i oddać telefon - mówi Bogusława Marcinkowska z krakowskiej prokuratury.

Napastnicy kazali mu również opróżnić kieszenie i rozzłościło ich, że nie miał przy sobie pieniędzy. Łukasz M. uderzył swoją ręką w dłoń pokrzywdzonego, w której trzymał wyciągnięte z kieszeni przedmioty. Wtedy upadły one na ziemię i zniszczeniu uległ e-papieros.

W tym momencie napastnik zauważył obrączkę na palcu pokrzywdzonego, kazał mu ją ściągnąć i oddać.

Dalej napastnik sprawdzał, czy ma na szyi naszyjnik i kiedy ustalił, że go nie ma - uderzył pokrzywdzonego ręką w twarz, po czym oskarżeni kazali mu odejść. Ostrzegli go również, żeby nie zgłaszał na policji o tym napadzie. Łączna kwota zrabowanych przedmiotów wyniosła 550 zł.

Na jednym rozboju jednak się nie skończyło. Chwilę później oskarżeni zauważyli grupę młodych ludzi. Zaczepili ich, pytając o papierosa. Kiedy ci odpowiedzieli, że nie palą, napastnicy zażądali pieniędzy.

Wystraszeni chłopcy zaczęli uciekać, a oskarżeni rzucili się za nimi w pogoń. Udało im się dogonić jednego z nich. Dominik K., który cały czas trzymał w ręku nóż, zadał nim cios w pośladek uciekającego.

- Pomimo rany pokrzywdzony zdołał odjechać na rowerze i powiadomić policję - podaje Bogusława Marcinkowska.

Oskarżeni przyznali się do winy. Podczas wyjaśnień przyznali, że przed wyjściem na miasto rozmawiali, jak zdobyć pieniądze i postanowili kogoś okraść.

Łukasz M. jest tymczasowo aresztowany, a Damian K. przebywa w zakładzie poprawczym. Grozi im do 15 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski