Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradną złom z huty

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Anna Kaczmarz
Nowa Huta. Złodzieje upodobali sobie zakłady przemysłowe w rejonie kombinatu. Coraz śmielej zapuszczają się zarówno po złom, jak i gotowe wyroby ze stali czy innych metali. W ręce policji właśnie trafiło dwóch pracowników huty ArcelorMittal, którzy próbowali wynieść 70 kg miedzianych prętów.

Dwóch pracowników huty: 45- i 46-latek próbowali za siedzeniami samochodu wywieźć z terenu huty blisko 70 kg miedzianych prętów o wartości ponad 1200 zł. Zostali złapani na gorącym uczynku i przyznali się policjantom, że skradziony złom planowali sprzedać w punkcie skupu metali. Policja ustala czy pracownicy już wcześniej nie okradali zakładu. Mężczyznom grozi do 5 lat więzienia.

To nie pierwsza próba kradzieży złomu i stali z huty. Niespełna dwa tygodnie temu trzech mężczyzn (nie byli pracownikami zakładu) próbowało ukraść blisko 2,5 tony stalowych stopów, które huta wyceniła na ponad 2 tys. zł.

Najgłośniejsza i najbardziej zuchwała w ostatnim czasie była kradzież aż 25 ton stali pod koniec grudnia ubiegłego roku. Przebiegły plan wzbogacenia się kosztem pracodawcy obmyśliło wtedy dwóch pracowników huty, czterech ochroniarzy z zakładu i dwóch kierowców z firmy transportowej. Działając w zmowie, wywieźli 25 ton blachy stalowej wartości aż 100 tys. zł.

- Mimo wszystko takich prób jest teraz mniej niż kilka lat wcześniej. Stale monitorujemy teren kombinatu i mocno współpracujemy z służbami ochrony zakładu, co pozwala nam szybko reagować na każde __podejrzenie - zaznacza Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dzień Dziecka 2017 w zajezdni tramwajowej

Autor: Marzena Rogozik

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski