Nowy terminal Kraków Airport robi olbrzymie wrażenie na podróżnych, szczególnie tych, którzy jeszcze niedawno wylatywali z jego starej części. Jeden z turystów stwierdził nawet, że po wejściu do hali odbioru bagażu pomyślał, że wylądował w innym mieście.
Terminal i stacja
W poniedziałek uroczyście otwarto nie tylko elegancki terminal, ale także stację kolejową Kraków Lotnisko oraz łączącą je nadziemną kładkę.
Wreszcie stolica Małopolski ma świetne i wygodne połączenie z lotniskiem. Pasażerowie nie muszą już gnieść się w przepełnionych - często bez klimatyzacji - autobusach, „zwiedzając” przy okazji sporą część Krakowa. 150-osobowe nowoczesne i wygodne składy jeżdżą regularnie - już nie po jednym, a po dwóch torach. Przejazd z centrum nie zajmuje nawet 20 minut, choć powstały nowe przystanki, m.in. Kraków Młynówka, Kraków Zakliki, Kraków Olszanica.
- Pociągi będą kursować od czwartej rano do po północy, co zapewni obsługę pasażerów wszystkich lotów - podkreślał w poniedziałek Ryszard Rębilas z Kolei Małopolskich. Za normalny bilet trzeba zapłacić 8 zł (w jedną stronę) lub 14 zł - tam i z powrotem. Bilet miesięczny kosztuje 65 zł.
Nowa stacja przy lotnisku to wspólna inwestycja PKP PLK i Kraków Airport. Pasażerowie nie muszą już wysiadać - i wsiadać - przy czymś, co trudno nazwać było przystankiem (tam, gdzie stała wiata, powstaje duży parking dla samochodów osobowych i autobusów). Teraz dowożeni są do eleganckiego przystanku Kraków Lotnisko, skąd krytą przełączką mogą przejść bezpośrednio do nowego terminalu.
Wszystko dla pasażerów
- Robimy to po to, aby pasażerowie, którzy przylatują do Krakowa i z niego odlatują, mieli komfortowe warunki. Mogli cieszyć się nie tylko pięknem miasta i Małopolski, ale także doskonałymi warunkami na lotnisku. To jednak dopiero początek wielkich zmian. Pełen efekt będzie widoczny dopiero wtedy, gdy wyremontujemy starą część, a stanie się to za parę miesięcy - mówił nam Jan Pamuła, prezes Kraków Airport.
Od poniedziałku w nowym terminalu obsługiwane są wszystkie odloty i przyloty. Nie ma już podziału na terminal krajowy i międzynarodowy. Jest też jedna wielka strefa kontroli bezpieczeństwa, poczekalnie odlotowe, zarówno do strefy Schengen, jak i non-Schengen, są przestronne, tak samo zresztą jak hala bagażowa z trzema karuzelami. Powstały też trzy wieże przyrękawowe i będą trzy rękawy do samolotów. Do tego nowe restauracje i sklepy, punkt informacji lotniskowej...
Nowa szklana elewacja, tzw. pryzmat, już stała się symbolem lotniska. - Podróżujący najczęściej fotografują swoje odbicie w szklanej fasadzie - przyznaje Urszula Podraza. Nie ukrywa też, że pracownicy lotniska wciąż się „uczą nowego obiektu”. - Na bieżąco wprowadzamy korekty, tam gdzie są potrzebne, a także dodatkowe informacje - mówi.
Co zostało w starej części? Są tam stanowiska odprawy biletowo-bagażowej. Każdy, kto chce nadać bagaż, musi więc jeszcze wejść do starego terminalu. Po odprawieniu trzeba z niego wyjść na zewnątrz i przejść kilkadziesiąt metrów do nowego, gdzie odbywa się kontrola bezpieczeństwa i są poczekalnie. Pasażerowie, którzy nie oddają walizek i mają wydrukowane karty pokładowe, mogą od razu udać się do nowego terminalu do stanowisk kontroli bezpieczeństwa.
Nowy terminal w komfortowych warunkach będzie mógł przyjąć około 6,5 miliona osób. W mniej luksusowych, ale również bardzo dobrych warunkach nawet 8 milionów. Ilu pasażerów obsłuży w tym roku? - Spodziewamy się, że może to być od 4,1 do nawet 4,2 miliona - mówi zadowolony prezes Pamuła. - To wzrost o 10 proc. i to w czasie, gdy trwa tak wielki remont - dodaje
Dlaczego pasażerowie wybierają Kraków? - Bo jesteśmy bardzo atrakcyjnym lotniskiem. Nie tylko dobrze zorganizowanym, ale także mającym interesujące połączenia. Przypomnę, że jest ich 70. To także buduje markę Krakowa. Mamy się czym chwalić - zapewnia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?