Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Dla kogo Panteon Narodowy? Prof. Brückner, małżonka i trudne decyzje

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
To tu, na cmentarzu Rakowickim, spoczął wielki filolog i badacz polskiej kultury prof. Brückner
To tu, na cmentarzu Rakowickim, spoczął wielki filolog i badacz polskiej kultury prof. Brückner Andrzej Banaś
Jeden z najwybitniejszych polskich uczonych, prof. Aleksander Brückner, którego szczątki sprowadzono ostatnio do Polski, nie spoczął w Panteonie Narodowym. Panteon, utworzony w podziemiach kościoła świętych Piotra i Pawła w Krakowie, stanowi kontynuację idei krypty zasłużonych na Skałce (jak i nekropolii wawelskiej), a więc ma być miejscem pochówku największych narodowych bohaterów. Tymczasem profesor Brückner został pochowany, wraz z żoną, na cmentarzu Rakowickim. Dlaczego?

- Przyjęliśmy do Krakowa i składamy na wieczność prochy giganta polskiej kultury i nauki - mówił podczas wrześniowego ponownego pogrzebu profesora Brücknera prezes Polskiej Akademii Umiejętności prof. Jan Ostrowski.

Przypomnijmy: zmarły 24 maja 1939 roku profesor Aleksander Brückner - wielki filolog i badacz polskiej kultury - był pochowany na cmentarzu Tempelhofer Parkfriedhof w Berlinie. Jego mogile groziła jednak likwidacja, bowiem cmentarz ten ma zostać całkowicie zamknięty do 2027 roku i przekształcić się w park. Zgodnie z ostatnią wolą zmarłego, by być pochowanym w polskiej ziemi, w końcu więc po latach prochy tego wielkiego slawisty zostały przeniesione z Berlina do Polski. Spoczęły 29 września br. na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, w Alei Zasłużonych.

Jak to się stało, że ten wybitny Polak, badacz i odkrywca, nie został teraz pochowany w miejscu upamiętniającym osoby szczególnie zasłużone dla Ojczyzny, zwłaszcza dla narodowej kultury i nauki - w kryptach Panteonu pod ołtarzem głównym kościoła św. św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej?

- W Panteonie chowani są wybitni artyści i uczeni. Zostało tak przyjęte w czasach rektora Franciszka Ziejki, założyciela i pierwszego przewodniczącego Rady Fundacji Panteon Narodowy. I wówczas została także podjęta decyzja, że nie dotyczy to współmałżonków. Czyli - tak jak zresztą w innych panteonach narodowych - nie chowa się małżeństw, tylko chowa się wybitnych artystów, wybitnych uczonych - tłumaczy prof. Jacek Popiel, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, obecnie przewodniczący Radzie Fundacji Panteon Narodowy.

Jak przypomina rektor, fundacja została założona w czasach, kiedy prof. Ziejka doszedł do wniosku, że nie ma możliwości rozbudowy Krypty Zasłużonych na Skałce. Na czele fundacji stoi jej rada, w której skład wchodzą rektorzy krakowskich uczelni, metropolita krakowski, prezes Polskiej Akademii Umiejętności, proboszcz parafii św. św. Piotra i Pawła.

- Stanęliśmy teraz, jako rada fundacji, przed dylematem: czy możemy złamać ten przepis ustalony przed nami, na samym początku, tę tradycję sięgającą czasu, kiedy Paulini powiedzieli, że na Skałce nie ma już więcej miejsc. To są bardzo trudne decyzje - podkreśla rektor UJ.

Rada ostatecznie poszła za głosem profesora Jana Ostrowskiego, prezesa Polskiej Akademii Umiejętności - o tyle jeszcze istotnym, że sam Brückner też był członkiem PAU. Profesor Ostrowski uważał, że nie wolno rozdzielać osób, które były pochowane w jednym grobie.

- Argumentował, że nie ma takiej praktyki i tu się wszyscy zgodziliśmy, jednomyślnie. Że skoro w grobie na berlińskim cmentarzu był najpierw pochowany prof. Brückner, a później w tym samym grobie spoczęła jego małżonka Emma Brückner, to byłoby w czymś wręcz nieludzkim, żeby rozdzielić te dwie osoby: tak by jedna była pochowana w Panteonie, a druga na innym cmentarzu - relacjonuje prof. Popiel.

Jak dodaje rektor UJ, wówczas zrodziła piękna propozycja: by prof. Brückner wraz z żoną spoczął w należącym do PAU grobie po prof. Karolu Olszewskim (wybitnym fizyku i chemiku), którego szczątki kilka lat temu ekshumowano z cmentarza Rakowickiego i przeniesiono do Panteonu. Grób ten znajduje się w Alei Zasłużonych, prestiżowej części cmentarza. Rada fundacji podjęła taką decyzję jednomyślnie, a później została ona zaakceptowana przez rząd RP, który zdecydował o tym ostatecznie.

Aleksander Brückner to jeden z najznakomitszych historyków literatury i kultury polskiej oraz słowiańskiej. Był również etnologiem, edytorem, językoznawcą, paremiologiem (badał sens i pochodzenie przysłów). Przeczesując biblioteki, odnalazł kilka ważnych zabytków polskiego piśmiennictwa, w tym przede wszystkim pochodzące z XIII lub XIV wieku „Kazania świętokrzyskie”, uznawane za najstarszy dokument prozatorski stworzony w języku polskim. Brückner znalazł je w 1890 r. w Cesarskiej Bibliotece Publicznej w Petersburgu - dokąd polskie rękopisy trafiły wywiezione przez Rosjan po trzecim rozbiorze Polski - w oprawie kodeksu zawierającego Dzieje Apostolskie i Apokalipsę.

W 1881 roku Brückner objął stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich na Uniwersytecie Berlińskim, gdzie kierował katedrą slawistyki przez 43 lata, do czasu przejścia na emeryturę w 1924 roku. Po odzyskaniu przez Rzeczpospolitą niepodległości, w dwudziestoleciu międzywojennym, prof. Brückner otrzymywał propozycje powrotu do Polski i objęcia profesury we Lwowie, w Poznaniu, w Warszawie, ale nie przyjął ich, chcąc zachować ośrodek nauki polskiej w Berlinie.

Gdy prof. Brückner zmarł, jego przyjaciele i współpracownicy, a także polska ambasada w Berlinie zabiegali u wdowy i jej krewnych o zgodę na pogrzeb w Polsce. Nie uzyskano jej jednak (Emmie prawdopodobnie odebrano by rentę po mężu; wdowa przeżyła profesora o rok). Później podejmowane były próby sprowadzenia szczątków Brücknera do Polski m.in. w czasach, gdy radzie Panteonu przewodniczył prof. Ziejka.

- Przeniesienie prochów samego Brücknera - nad czym pracowano - już wywoływało trudności, a dodatkowe trudności były powiązane z tym, żeby przenieść szczątki Emmy, obywatelki Niemiec. Procedury były w czasach Ziejki skomplikowane i wówczas do tego nie doszło - mówi prof. Jacek Popiel. - Momentem decydującym było to, że zbliżał się czas ostatecznego likwidowania cmentarza w Berlinie. Doszło w końcu do załatwienia wszelkich formalności i międzynarodowych przenosin.

Co do ewentualnych przenosin szczątków i ponownych pochówków w Panteonie, prawdopodobnie nie trzeba będzie już dokonywać takich rozstrzygnięć, jak w przypadku prof. Brücknera - bo nie są przewidziane. Już za czasów prof. Ziejki ówczesna rada fundacji była przeciwna kolejnym przenosinom. Uznano - i to podtrzymuje obecna rada - że Panteon w podziemiach kościoła przy Grodzkiej powinien służyć pochowaniu odchodzących współcześnie wybitnych artystów i naukowców.

O tych pochówkach decyduje z kolei Kapituła Panteonu, w której składzie są: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prezes Polskiej Akademii Nauk, prezes Polskiej Akademii Umiejętności, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, metropolita krakowski, prezydent Miasta Krakowa oraz przewodniczący Rady Fundacji Panteon Narodowy. W przypadku śmierci wybitnej osoby, która miała rodzinę, istotny jest też głos współmałżonka lub dzieci zmarłego, którzy mogą zdecydować, że chcą, aby osoba ta spoczęła jednak w rodzinnym grobowcu.

Budowa Panteonu Narodowego, którego częścią ma być także centrum edukacyjne opowiadające o wielkich Polakach, została rozpoczęta w 2010 r. i wciąż trwa. Same krypty pod prezbiterium kościoła świętych Piotra i Pawła są gotowe - po remoncie i adaptacji.

- Razem mamy tam 320 metrów kwadratowych powierzchni, która jest przygotowana do tego, aby usłużyć wielkim Polakom, których Kapituła uzna godnymi tego miejsca. Trudno powiedzieć, ilu zmarłym - kilkunastu na pewno, zależy to m.in. od tego, jakie będą sarkofagi - odpowiada zapytany o to przez nas ks. Marek Głownia, prezes zarządu Fundacji Panteon Narodowy.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Dla kogo Panteon Narodowy? Prof. Brückner, małżonka i trudne decyzje - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski