Kraków gotów do szarży

W Krakowie stoją już dekoracje związane z obchodami rocznicy wiktorii wiedeńskiej Fot. Piotr Kędzierski

Obchody rocznicy wiktorii wiedeńskiej pod patronatem "Dziennika Polskiego"

Wszystkie rocznicowe wydarzenia mają przebiegać w radosnej atmosferze. - Musimy się nauczyć cieszyć zwycięstwami. Wyspecjalizowaliśmy się w celebrowaniu klęsk i przegranych zrywów narodowowyzwoleńczych. Wiktoria wiedeńska to wielka chwała polskiego oręża - jeśli sami Polacy nie będą o tym pamiętać, to trudno tego wymagać od innych - mówi Barbara Bilińska, szefowa kanału Discovery Historia, który wraz z miastem jest współorganizatorem obchodów 325. rocznicy wiktorii wiedeńskiej. Całość ma kosztować około 3 mln zł. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest krakowski radny Paweł Bystrowski, który przekonuje: - Warto dotknąć historii. Skorzystać z niepowtarzalnej okazji zobaczenia szarży husarii.
Przygotowujący się do roli Jana III Sobieskiego Daniel Olbrychski wczoraj przymierzał królewski strój. W ciągu dwóch dni założy ich kilka. Jednym z najciekawszych będzie karacena - zbroja składająca się z kaftanu skórzanego pokrytego metalowymi płytkami w kształcie łusek nachodzących na siebie. Była bardzo droga, więc mogli sobie na nią pozwolić tylko najbogatsi oraz królowie i książęta. Na karacenę często zakładano futra wilcze (bogatsi mieli sprowadzane futra z gepardów).
Wielka inscenizacja jednej z potyczek w bitwie pod Wiedniem pod tytułem "Venimus, vidimus, Deus vicit" odbędzie się na krakowskich Błoniach w sobotę, 13 września, około godz. 20.30. W widowisku weźmie udział 300-350 rekonstruktorów historycznych i co najmniej 72 konie. Będzie to jedna z niewielu okazji do zobaczenia ataku polskiej husarii. W czasie inscenizacji na Błoniach Daniel Olbrychski jako król Jan III Sobieski stanie na czele nie tylko bitwy, ale cały czas spędzi na koniu dowodząc swoim wojskiem, a także biorąc udział w głównym szturmie husarii na pozycje tureckie.
- Najważniejsze, żeby dopisała pogoda - mówi Jacek Spychała, reżyser spektakli związanych z obchodami.
Ich punktem kulminacyjnym będzie triumfalny wjazd (w niedzielę, 14 września, o godz. 12) zwycięskiego monarchy na Rynek Główny Drogą Królewską biegnącą z Wawelu. Orszak królewski będzie się składał z kilkuset osób, podzielonych na grupy. Na początku straż przednia piesza torująca drogę i zabezpieczająca trasę, następnie grupa bębniarzy, oddział puszkarzy, którzy co pewien czas będą strzelać na wiwat, oddział pieszy, husaria, król i znaczniejsi oficerowie na koniach, pozostali konni, karety z dwórkami, piechota, wozy z łupami, oddział artylerzystów strzelających na wiwat, kuglarze z grajkami i ariergarda.
Rocznicowych imprez będzie dużo więcej. Wśród nich m.in. wystawy, konkursy (m.in. na "Najpiękniejsze wąsy Rzeczpospolitej") oraz jarmark krakowsko-turecko-wiedeński.
(TYM)