Gdy nie było pandemii, najwięcej mimów i ulicznych artystów mogliśmy spotkać w samym sercu Krakowa, na Rynku Głównym. Kiedy wrócą? Oglądani i podziwiani przez tłumy turystów i mieszkańców, na różne sposoby bawią i rozweselają. Ubrani w nietypowe przebrania przyciągają nasz wzrok. Niektórych możemy zobaczyć i przypomnieć sobie na naszych archiwalnych zdjęciach. Pamiętacie ich? Zapraszamy do naszej galerii zdjęć.