Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Prezydent miasta zauważył... korki

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Ul. Kopernika została zamknięta dla ruchu w poniedziałek. Od dziś auta znów pojadą pod wiaduktem
Ul. Kopernika została zamknięta dla ruchu w poniedziałek. Od dziś auta znów pojadą pod wiaduktem Adam Wojnar
Od dziś samochody ponownie mogą przejeżdżać ulicą Kopernika pod wiaduktem kolejowym.

Prezydent Jacek Majchrowski nareszcie zauważył do jakiego horroru komunikacyjnego doprowadzili podlegli mu urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu wraz z kolejarzami. Po „czarnym wtorku”, gdy kierowcy godzinami tkwili w gigantycznych korkach, spotkał się w końcu m.in. z przedstawicielami PKP. I okazało się, że... można zrobić to, czego ponoć wcześniej się nie dało. Czyli udrożnić przynajmniej część dróg a kolejne planowane remonty odłożyć w czasie.

„Zażądałem wyjaśnień w sprawie sytuacji na krakowskich ulicach. Żeby ułatwić kierowcom poruszanie się po Krakowie, ustaliliśmy, że zostanie poprawione oznakowanie; od jutra zostanie czasowo przywrócony przejazd dla samochodów pod wiaduktem na ul. Kopernika” - poinformował wczoraj po południu prezydent Majchrowski na swoim profilu facebookowym. Przypomnijmy, że przejazd pod tym wiaduktem został zablokowany przez kolejarzy w poniedziałek a we wtorek... zamknęli również jezdnię w kierunku centrum miasta na ul. Grzegórzeckiej - można poruszać się nią tylko w stronę ronda Grzegórzeckiego - czym doprowadzili do prawdziwego paraliżu komunikacyjnego.

Otwarcie przejazdu na Kopernika przynajmniej częściowo powinno zmniejszyć korki na Grzegórzeckiej. To jednak nie koniec korzystnych dla kierowców informacji. W PKP planowali już w najbliższy poniedziałek zamknąć przejazd pod kolejnym swoim wiaduktem - na ul. Łokietka. To z kolei doprowadziłoby do paraliżu w Krowodrzy i w północnej części Krakowa, ponieważ już teraz wyłączony z ruchu jest jeden pas pod wiaduktem znajdującym się nad ul. Wrocławską, która stanowiłaby naturalny objazd dla zablokowanej ul. Łokietka.

„Przejazd pod wiaduktem przy ul. Łokietka zostanie przez PKP zamknięty dopiero po całkowitym udrożnieniu przejazdu na ul. Wrocławskiej” - informuje prezydent. I wylicza dalej: „Na skrzyżowaniu Pawia-Westerplatte ruch samochodowy zostanie przywrócony pod koniec przyszłego tygodnia; w nocy z niedzieli na poniedziałek zostanie przywrócona pełna przejezdność na ul. Konopnickiej. Ponadto ZIKiT wstrzyma się z częścią drobniejszych remontów, by nie powodować dodatkowych utrudnień”.

Cała ta sytuacja pokazuje jednak głównie to, że horror kierowców na krakowskich ulicach, który przeżywali w ostatnich dniach, mógł być zdecydowanie mniejszy. Gdyby tylko prezydent wcześniej podjął działania a kolejarze nie powtarzali ciągle haseł typu „musimy zamykać tyle przejazdów jednocześnie, bo mamy napięty harmonogram prac”.

- Czyli jednak się da. Ale w Polsce najpierw musi bomba uderzyć, żeby można było zobaczyć, jakie skutki przyniesie. Ehhh... - to tylko jeden z wpisów zamieszczonych w internecie przez krakowskich kierowców po „interwencji” prezydenta Majchrowskiego.

WIDEO: Droższe parkowanie metodą na korki w centrach miast? Zmiany w ustawie o drogach publicznych

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski