Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: scenografia do katastrofy

Marek Kęskrawiec
Mieszkańcy Barcelony mają szczerze dosyć turystów. Rozleniwiony tłum blokujący ulice, zatłoczona komunikacja, wszechobecne śmieci, nocne wrzaski, pijaństwo i wymiociny na chodnikach.

Czytaj także: Z kościoła i szkoły w objęcia dziewczyn. Kraków bezradny, napiszą do stolicy

Doszło do tego, że pani burmistrz podjęła decyzję o zawieszeniu wydawania pozwoleń na kolejne hotele, a z niektórych balkonów zwisają banery: „Turyści do domu!”. Lokalne władze stanęły przed dylematem: czy ich piękne miasto jest dla turystów czy też może również (przede wszystkim?) dla stałych mieszkańców? Podobny problem ma Berlin. Tam z kolei zabroniono wynajmu mieszkań na kilkudniowe pobyty.

Chcesz zarabiać na własnym lokalu? Wynajmij go na pół roku, rok, ale nie na krótkie przyjazdy, bo to w wielu przypadkach oznacza gehennę dla sąsiadów, powłóczących nogami o poranku do pracy z przymkniętymi oczami, bo przez całą noc musieli wysłuchiwać ryków ubawionych gości „hotelowych”.

Skąd my to znamy? Zgadli Państwo, z Krakowa. Nasze miasto w ubiegłym roku odwiedziło ponad 10 mln turystów. Na każdej ulicy w centrum aż roi się od mieszkań zamienionych na hotelowe apartamenty, wynajmowane na kilkudniowe pobyty. Ich lokatorzy traktują Kraków tak, jak na to sobie zasłużył. Czyli jak knajpę, w której nie trzeba się niczym przejmować. Dumni krakowianie są bowiem w tej kwestii wyjątkowo pasywni i nie reagują na notoryczne zakłócanie porządku, a policja i straż miejska jeszcze bardziej ich do tego zniechęcają.

Magistrat i radni także mają ten problem w szczerym poważaniu - wystarczy spojrzeć na nasz tzw. park kulturowy, naznaczony klubami „go-go” przy kościołach oraz studentkami wyższych uczelni, dorabiającymi chodzeniem po ul. Floriańskiej z parasolkami i wabieniem turystów do knajp ze striptizem. O widoku Kazimierza w niedzielny poranek nie wspomnę. Mógłby być bez specjalnej charakteryzacji scenerią do katastroficznego filmu o upadłym społeczeństwie.

Udanego weekendu życzę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski