Cyrk. 17 kwietnia 1926 roku "Ilustrowany Kurier Codzienny" pisał o krakowskich występach cyrku Cossimy: "Do efektowniejszych zaliczyć trzeba popisy "żywego akumulatora elektryczności" Watsona, który pozwala przepuszczać przez siebie prąd o wysokiem napięciu, przyczem od ciała Watsona zapalają się świece, lampy, pochodnie, potem siada na krześle elektrycznem, na jakiem w Ameryce tracą skazańców itd.
Pieski dobrze wytresowane, konie bardzo dobrze. Jest także "indyjski fakir", połykacz ognia, zaklinacz wężów i tańczących dziewic".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!