Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków znów ugrzązł w korkach

ANNA AGACIAK
Wczorajsze korki w rejonie ronda Grzegórzeckiego FOT. WOJCIECH MATUSIK
Wczorajsze korki w rejonie ronda Grzegórzeckiego FOT. WOJCIECH MATUSIK
Od poniedziałku, jadąc do pracy lub do szkoły, trzeba wyjść z domu zdecydowanie wcześniej. Jeśli korzystamy z własnego środka transportu, z całą pewnością utkniemy w korku.

Wczorajsze korki w rejonie ronda Grzegórzeckiego FOT. WOJCIECH MATUSIK

KOMUNIKACJA. Od początku tygodnia nie można przejechać płynnie przez miasto. Urzędnicy nie są zaskoczeni, ostrzegają, że będzie gorzej

Wczoraj przejechanie dwukilometrowego odcinka ulicą Klimeckiego (Nowohucka - rondo Grzegórzeckie) zajmowało przed godziną 9 nawet 20 minut. Niewiele krócej stali w korkach kierowcy usiłujący przejechać przez ulice dochodzące do ronda Mogilskiego.

- Co się dzieje? - irytowali się kierowcy. - Przecież jedziemy do pracy, a ruch przedświąteczny do sklepów zwiększy się dopiero po południu. Pewnie ZIKiT znowu kombinuje coś z sygnalizacją świetlną - zastanawiali się.

Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu przyznaje, że na niektórych ulicach wprowadzany jest system obszarowego sterowania ruchem i trwa tam kalibracja sygnalizacji świetlnej. - Taka sytuacja jest na przykład na odcinku ulicy Nowohuckiej - od Saskiej do ronda Dywizjonu 308. Tam sygnalizacja uczy się miasta. Zbiera dane i dostosowuje je do natężenia ruchu. To może powodować różne utrudnienia, ale docelowo sygnalizacja w tym rejonie będzie się udoskonalać i ruch zostanie upłynniony - pociesza Hamarnik.

Podobnie jest również na Ruczaju oraz na alei Pokoju (w kierunku Czyżyn).

Hamarnik zauważa także, że kierowcy nie powinni być w tym tygodniu zaskoczeni korkami, gdyż mamy przecież okres przedświąteczny. - Do naszego miasta przyjeżdżają na zakupy mieszkańcy z całej Małopolski. I to od samego rana. Na ulicach jest więc bardziej tłoczno. I ta sytuacja do świąt na pewno się nie zmieni - dodaje Piotr Hamarnik.

Utrudnienia powodowane są także przez roboty na drogach. W okolicach ronda Mogilskiego, w rejonie Cystersów, z powodu prac związanych z przekładką mediów zwężono jezdnie do jednego pasa. To również prowadzi do zatorów. Niestety, sytuacja w tym rejonie szybko się nie poprawi. W związku z rozpoczynającą się przebudową ulicy Mogilskiej, w tym rejonie będzie jeździło się trudniej i to przez najbliższe półtora roku.

Taksówkarze podają jeszcze jedną przyczynę wczorajszych utrudnień z dojazdami do pracy. - Od rana na drogach było bardzo ślisko, doszło do wielu wypadków i dlatego mieliśmy spore opóźnienia w dojeździe do klientów - mówi Stanisław Grzybowski, szef Radio Taxi Barbakan.

Z powodu trudnych warunków źle jeździło się po centrum miasta i po drogach wyjazdowych: na Pasterniku, Opolskiej, Wadowickiej i Zakopiańskiej.

anna.agaciak@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski