Krakowski radny "odwoła" europejską trasę gwiazdy rocka? Ciąg dalszy afery z Rogerem Watersem z wojną w Ukrainie w tle

Jak Polacy zareagowali na atak Rosji na Ukrainę? SONDA

"Broni reżimu i mordercy, armii która zaatakowała bezbronny kraj, gwałcąc, paląc i mordując. Musi za to ponieść konsekwencje. Odwołanie całej europejskiej trasy to absolutne minimum tego, co powinien doświadczyć" - tłumaczy swoje działania radny Łukasz Wantuch.

A po Krakowie, właśnie kolejne miasto odwołało występy Rogera Watersa. Były frontman Pink Floyd nie zagra także we Frankfurcie. Niemieckie miasto odwołało występ ze względu na "uporczywie antyizraelskie postępowanie".

"Czas teraz na Paryż a potem inne miasta. Trzeba wywołać "efekt domina" - zapowiada radny Łukasz Wantuch, który zainicjował jesienią ubiegłego roku działania zmierzające do anulowania krakowskich występów gwiazdora.

Europejska trasa koncertowa obejmowała, m.in. występy Rogera Watersa w krakowskiej Tauron Arenie w kwietniu tego roku, jednak po interwencji radnych koncert został odwołany.

Przypomnijmy, 28 września ubiegłego roku, Rada Miasta Krakowa przyjęła jednogłośnie rezolucję „w sprawie uznania osób wspierających kremlowski reżim jako persona non grata w Krakowie". „Zarówno pan Roger Waters, a także każda inna osoba, która publicznie zachwala, popiera lub w innej formie wspiera kremlowski reżim będzie traktowana jako persona non grata” – głosi rezolucja.

Łukasz Wantuch, radny miejski, który jako pierwszy zaprotestował przeciwko występowi Rogera Watersa w Krakowie, zaproponował muzykowi wspólny wyjazd z misją humanitarną do Ukrainy, by zobaczył, jak w rzeczywistości wygląda sytuacja, do której się odnosi w swoich wypowiedziach. Muzyk nie skorzystał z tego zaproszenia.

"Sprawdziłem każdą firmę i większość to są organizacje działające w jednym kraju. Ale jest kilka wyjątków. Paryż wydaje mi się najlepszy. gdyż jest to AccorHotels Arena. Czyli za nazwę płaci AccorHotels, wielka międzynarodowa korporacja, mająca setki lub tysiące hoteli na całym świecie. Miliony klientów, z których jakaś część może (na pewno, być może większość ) jest przeciwna wojnie na Ukrainie" - wyjasnia krakowski radny. - "Piszę właśnie list otwarty do szefa tej sieci o tytule "You should know this". Potem trzeba zrobić jeszcze jedną rzecz. A potem, jeżeli nie uda się zrobić tego polubownie i spokojnie, trzeba będzie działać. Skoro płacą miliony euro rocznie za nazwę areny, mają na pewno wpływ, albo zapisany w umowie albo nawet nieformalny, na to co dzieje się w tym obiekcie. Jeżeli "upadnie" Paryż, następny będzie Hamburg".

"Tak po ludzku, to jest mi po prostu przykro. Roger Waters stanowi ogromną część światowego dziedzictwa muzycznego i na starość po prostu stracił rozum. Jego poglądy, pro ludzkie, pro aktywistyczne, zostały po prostu w przedziwny sposób wykrzywione i stały się karykaturą" - wyjaśnia Łukasz Wantuch.