Krakowskie polowanie na Pegaza. Z telefonem

„Można poznawać miasto z mapą i przewodnikiem w ręce. Ale prawdziwa frajda to wędrować w towarzystwie „tubylca”, który pokaże miejsca, na co dzień niedostępne i nieoczywiste. Złap Pegaza w Krakowie to zaproszenie do takiej literackiej wędrówki” - mówią twórcy aplikacji. Wirtualny przewodnik poprowadzi krakowian siedmioma szlakami przez 35 miejsc. Wybrali je krakowscy pisarze: Wit Szostak, Jerzy Franczak, Adam Miklasz oraz mieszkający pod Wawelem tłumacze obcokrajowcy Silvia Bruni i Lynn Suh.

Osobną trasę „sentymentalną” stworzyły osoby od dawna żyjące w Krakowie. Trafiły na nią m.in. Księgarnia „Pod Globusem”, Stary Kleparz, pomnik psa Dżoka czy antykwariat i biblioteka „Kamiński” naprzeciwko kultowej kawiarni „Rio”, na ul. św. Jana.

Na trasie znalazły się nie tylko księgarnie czy kawiarnie, ale też miejsca, które pozornie z literaturą nie mają nic wspólnego. To m.in. czołg na os. Górali, Park Ratuszowy w Nowej Hucie, huśtawka Gombrowicza (skrzyżowanie ul. Piwnej i Józefińskiej), fort św. Benedykta na Wzgórzu Lasoty lub buk na Plantach (na wysokości ul. Straszewskiego 10), pod którym ponoć lubi siadywać Adam Zagajewski.

- Chodziło nam właśnie o takie nietypowe propozycje, bo - proszę mi wierzyć - tym, którzy interesują się literaturą, wycieczka pod pomnik Adama Mickiewicza i Dom Literatów nie wystarczą - mówi Iwona Haberny z fundacji Bookowy Dom, będącej twórcą aplikacji.

Aplikacja działa na telefonach z systemem operacyjnym Android. Można ją pobrać bezpłatnie na play.google.com.

- Jeśli rzecz się spodoba, będziemy chcieli poszerzyć ją o wersje językowe, o inne systemy operacyjne - mówi Iwona Haberny.

WIDEO: Barometr Bartusia - mały ZUS - (odc. 4)

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto