Krynica-Zdrój. W starych łazienkach borowinowych powstanie teatr?

Już od lat łazienki borowinowe Uzdrowiska Krynica-Żegiestów nie spełniają swojej funkcji. Obiekt niszczeje i psuje wizerunek uzdrowiska. UKŻ nie zagospodarowało też stojącej w pobliżu kotłowni. Były plany przekształcenia jej w magazyn. Teraz pojawił się pomysł stworzenia tam miejsca, w którym mieszkańcy Krynicy będą mogli rozwijać swoje teatralne pasje. W łazienkach borowinowych natomiast ma działać Instytut imienia Jana Kiepury.

Ideę zagospodarowania na przestrzeń teatralną byłej kotłowni UKŻ forsuje Teatr Odwrócony w Krakowie. Niedawno zrealizował tam swoje kolejne przedstawienie w ramach projektu Teatru Modrzewiowego.

- Teatr Modrzewiowy działał na terenie Krynicy na przełomie wieków XIX i XX. Był to teatr rezydencyjny, do którego przyjeżdżały zawodowe trupy z Lwowa, Krakowa, Stanisławowa. Jego budynek spłonął podczas drugiej wojny światowej - wyjaśnia Szymon Budzyk, aktor i reżyser Teatru Odwróconego.

Krakowscy aktorzy nawiązali współpracę z krynicką biblioteką i od trzech lat wspólnie przypominają o teatralnych tradycjach uzdrowiska. Do swoich przedstawień angażują miejscowych, którzy grają u boku zawodowców.

- Zarówno przed, jak i po wojnie w uzdrowisku zawsze działały amatorskie grupy teatralne - opowiada Magdalena Krzeszowska, dyrektorka Biblioteki Publicznej w Krynicy.

Szymon Budzyk chce, by mieszkańcy Krynicy mieli możliwość prowadzenia takich grup.

- Miejsce, które można by na ten cel zaadaptować to była kotłownia, obok której nomen omen rosną modrzewie - mówi Szymon Budzyk.

Idea podoba się prezesowi UKŻ Grzegorzowi Biedroniowi.

- Od lat kotłownia nie jest eksploatowana. Ale obok znajduje się też dużo cenniejszy historycznie obiekt łazienek borowinowych, który niszczeje. Te budynki powinno się przywrócić dla dziedzictwa kulturowego uzdrowiska - stwierdza Grzegorz Biedroń.

Jego zdaniem po modernizacji łazienki borowinowe mogłoby stać się siedzibą Instytutu im. Jana Kiepury, który chcą powołać do życia władze gminy uzdrowiskowej. Obiekt służyłby także Forum Ekonomicznemu.

- Na Sądecczyźnie brakuje stałej instytucji kultury, więc warto zawalczyć, żeby taka powstała w uzdrowisku - mówi.

Szacuje, że na modernizację łazienek borowinowych potrzeba ok. 10 mln zł. Kolejnych kilka pochłonie remont kotłowni.

- Trudno, żeby spółka całkowicie przejęła zadania w zakresie utrzymania kultury. Jesteśmy gotowi zaangażować się w to przedsięwzięcie finansowo, ale przy wsparciu partnerów - deklaruje Biedroń, licząc, że radni sejmiku wojewódzkiego uwzględnią modernizację obiektów UKŻ w swoim budżecie.

Leszek Zegzda, członek zarządu województwa małopolskiego, nie jest jednak przekonany do pomysłu. Wątpi, że znajdą się na to środki.

Z kolei burmistrz Krynicy Dariusz Reśko popiera ideę. Obawia się tylko, że na drodze do jej realizacji może stanąć konserwator zabytków.

WIDEO: Barometr Bartusia - dr Marek Benio - (odc. 3)

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto