Pani Krystyna zajmuje się handlem od 1977 r. Żyłkę do biznesu odziedziczyła po mamie. Po niej także przejęła sklep z artykułami gospodarstwa domowego.
_– Tradycje kupieckie w rodzinie rozpoczęła mama, Anna Batko. Wszyscy w okolicy znali sklep „U Batki” – _twierdzi Krystyna Pędzisz. Chce pielęgnować tradycję, dlatego, choć właścicielami są teraz Pędziszowie, nad sklepem niedługo powieszony zostanie szyld z napisem „U Batki”.
Małżeństwo Pędziszów prowadzi dwa sklepy. Artykuły gospodarcze, porcelanę i naczynia sprzedaje pani Krystyna. Jej mąż Ireneusz zajmuje się handlem – tuż obok – artykułami metalowymi. Od czterech lat oboje inwestują w rozwój firmy, rozbudowują sklepy i poprawiają wystrój wnętrz.
– Klienci cenią porcelanę z mojego sklepu, ponieważ zamawiam towar głównie od polskich dostawców – mówi pani Krystyna. Jej zdaniem krajowa porcelana cieszy się większą popularnością niż chińskie produkty.
_– W moim sklepie niewielka część towaru pochodzi z importu. Kiedy tylko mogę staram się bowiem wybrać nasz __produkt. Uważam, że polskim producentom należy się wsparcie – _tłumaczy pani Krystyna.
Właścicielka sklepu uważa, że galerie handlowe nie są zagrożeniem dla jej firmy. – Klienci jeżdżą do galerii, a później narzekają: po co ja tam kupowałem, skoro tutaj jest o wiele taniej __– przekonuje Krystyna Pędzisz. W jej sklepie przy większych zakupach również można liczyć na rabat.
– W galerii nie ma szans, aby się targować, ale u mnie można wynegocjować niewielką obniżkę – twierdzi właścicielka sklepu. Nic więc dziwnego, że do Myślenic przyjeżdżają nawet klienci z Krakowa. – Wiedzą, że u mnie mogą liczyć na sprawdzone produkty – podkreśla właścicielka sklepu.
Pani Krystyna z wykształcenia jest magistrem ekonomii. Przyznaje, że podjęcie decyzji o wyborze kariery kupieckiej nie było dla niej łatwe. _– Chciałam uciec przed pracą w handlu. Wydawało mi się, że nie po to idę na studia, żeby pracować w __sklepie. To były czasy, kiedy tzw. prywaciarz był tępiony przez władzę – _opowiada.
Zmieniła zdanie, kiedy w latach 70. XX wieku dowiedziała się, że dom może zostać odebrany jej rodzinie, bo ktoś inny chce w nim otworzyć zakład fryzjerski. _– Postanowiłam, że na to nie pozwolę i sama otworzyłam działalność – _przyznaje pani Krystyna.
Przydała się jej też wiedza zdobyta podczas studiów ekonomicznych. – Dzięki temu, że mam odpowiednie wykształcenie, mogę prowadzić np. księgowość firmy – podkreśla pani Krystyna.
Właścicielka sklepu świetnie zna się także na śrubkach, klamkach, zamkach, uchwytach, lustrach i ramach. To produkty, które sprzedaje jej mąż. _– Kiedy nie ma go w __sklepie często obsługuję klientów – _zapewnia pani Krystyna.
– Mąż sprzedaje artykuły, które trudno dostać w supermarkecie – _podkreśla Krystyna Pędzisz. – _Jest pasjonatem. I doskonale zna się na _towarze, więc potrafi doradzić nawet najbardziej doświadczonym majsterkowiczom _– dodaje.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?