Krzeszowice. Mieszkańcy zapełnili kosze żywnością dla ludzi ubogich [ZDJĘCIA, WIDEO]

Kosze na produkty żywnościowe i środki czystości stanęły na krzeszowickim Rynku podczas Jarmarku Tradycji. Tutaj odbyło się podsumowanie akcji zwanej Krzeszowickim Koszykiem Wielkanocnym. Mieszkańcy przynosili produkty dla rodzin potrzebujących wsparcia, osób samotnych, chorych i ubogich. Przed świętami wielkanocnymi pracownicy Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej zrobią paczki i z pomocą przedstawicieli poszczególnych sołectw zawiozą do mniej zamożnych osób.

Organizatorem akcji jest gmina Krzeszowice oraz Rejonowa Spółdzielnia Zaopatrzenia i Zbytu. To w jej sklepach Delikatesy Zdrojowe, Delikatesy Kółko, Super Delikatesy oraz Delikatesy Centrum na oś. Nowy Świat przez tydzień była organizowana zbiórka żywności.

Najpierw w sklepach wypełniały się kolejne kosze na produkty potrzebne do przygotowania świątecznych posiłków oraz posprzątania domów. Na koniec akcja została przeniesiona na Rynek, żeby podczas niedzielnego jarmarku wielkanocnego dopełnić kosze z żywnością.

- Przynieśliśmy ryż, makaron, cukier, kawę, kakao, herbatę, dżem, ciastka. Wszystko co może się przydać na święta, ale i takie produkty, które można wykorzystać po Wielkanocy - mówią Teresa i Wojciech Styrylscy z Krzeszowic. W wypakowywaniu zakupów dzielnie pomagała im córeczka Zosia i pokazywała opiekunkom koszy żywnościowych co przyniosła.

Mieszkańcy Krzeszowic zaznaczają, że akcja pozwala przypomnieć sobie o osobach uboższych, które nawet podczas świąt muszą oszczędzać, czasem odmawiać sobie łakoci.

- Dlatego warto oprócz produktów do przygotowywania świątecznego śniadania lub obiadu, przynieść słodycze i pozwolić uboższym na chwilę przyjemności - mówi starsza pani.

Gmina Krzeszowice organizuje taką zbiórkę po raz czwarty. Dwie były przed świętami Bożego Narodzenia, a obecnie zakończyła się druga wielkanocna. Wcześniej obdarowywani byli podopieczni Interwencyjnego Zespołu Pomocy Międzyludzkiej, teraz współorganizatorem jest Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.

- Dobrze, że te zbiórki są podczas każdych świąt. Niech ludzie ubodzy, samotni i chorzy wiedzą, że ktoś o nich pamięta, że inni chętnie podzielą się z nimi swoim dobrem - mówi Helena Cekiera z Dębnika, która także zasiliła swoimi zakupami koszyk wielkanocny. - Wcześniej robi się rozeznanie, gdzie te paczki mają trafić. U nas organizacje pozarządowe wskazują osoby potrzebujące pomocy. W naszej wiosce podczas poprzednich akcji skorzystały dwie rodziny, bo Dębnik to bardzo mała miejscowość, ale w całej gminie potrzebujących jest naprawdę sporo. Wspomaganie biedniejszych osób jest niezbędne - przyznaje pani Helena.

Pomysłodawcą zbiórki żywności jest Wacław Gregorczyk, burmistrz Krzeszowic.

- Jest wiele osób, które trzeba wspierać. W niektórych wielodzietnych rodzinach poprawiła się sytuacja po wprowadzeniu pomocy państwowej w formie 500+. Jednak to dotyczy tylko tych, którzy mają dzieci, natomiast wciąż w trudnej sytuacji są osoby samotne, chore i to szczególnie im teraz musimy pomagać. Tymi paczkami świątecznymi chcemy sprawić im chociaż trochę radości - mówi burmistrz Gregorczyk. - W samych Krzeszowicach mamy grupę około 100 rodzin i osób samotnych, które trzeba wspierać. Tym razem ze zbiórki możemy zrobić od 70 do 80 paczek i rozwieść jak najszybciej - dodaje szef gminy. Podkreśla, że to wspólna akcja samorządu, spółdzielni oraz mieszkańców.