Podczas sesji Rady Miejskiej w Dobczycach: (od lewej) Adam Styczeń, Tomasz Suś i Małgorzata Bajer. Przyjechali, aby przekonywać radnych, że szpitalowi trzeba pomóc. Fot. Maciej Hołuj
MYŚLENICE. Gruntowny remont bloku operacyjnego ma kosztować 6 mln złotych. Starostwo namawia gminy, aby pomogły finansowo w tej inwestycji.
- Rozpoczęliśmy wizyty podczas sesji rad miejskich i gminnych, aby spotkać się z radnymi i przekazać im informacje o tym, ile już wspólnie zrobiliśmy dla ochrony zdrowia mieszkańców powiatu i co jeszcze chcemy zrobić - mówi wicestarosta Tomasz Suś. - Nie ukrywam, że priorytetem starosty, moim i całego zarządu powiatu jest w tej kadencji remont bloku operacyjnego w myślenickim szpitalu. To inwestycja potrzebna wszystkim mieszkańcom powiatu. Nasza obecność na sesjach jest także podyktowana tym, że chcemy namówić poszczególne gminy, aby pomogły nam udźwignąć finansowo ciężar tej inwestycji.
Remont bloku operacyjnego w myślenickim szpitalu jest szacowany na około sześć milionów złotych, samo starostwo nie jest w stanie przeznaczyć tak dużej kwoty z własnego budżetu. - Trudno nam już dzisiaj wyrokować jaki będzie oddźwięk na wsparcie przez gminy tej inwestycji, ale mam nadzieję, że po analizie możliwości budżetowych, rady gmin znajdą środki i podejmą decyzję na tak - mówi Tomasz Suś.
- Nasz blok operacyjny znajduje się w nienajlepszym stanie, na pewno nie spełnia już dzisiaj norm unijnych - mówi dyrektor SZ ZOZ w Myślenicach Adam Styczeń. - Na szczęście termin doprowadzenia go do standardów unijnych został przedłużony i będziemy mieli więcej czasu, aby uporać się z tym problemem.
- Poza blokiem operacyjnym chcielibyśmy także poddać remontowi generalnemu oddział pediatryczny szpitala. Jest na to potrzebna kwota od 800 tysięcy do miliona złotych - mówi Tomasz Suś. - Absolutnym priorytetem pozostaje jednak remont bloku operacyjnego.
Podobne wizyty przedstawicieli starostwa - starosty Józefa Tomala, Tomasza Susia, Małgorzaty Bajer i dyrektora szpitala Adama Stycznia - jak ta w Dobczycach, miały już miejsce podczas sesji w Tokarni, Pcimiu i Wiśniowej. Docelowo podobne spotkania maja być we wszystkich pozostałych gminach powiatu.
Maciej Hołuj
Czy gminy są chętne do pomocy?
Marcin Pawlak, burmistrz Dobczyc
- Moja pierwsza refleksja, jaka pojawiła się w związku z prośbą wicestarosty jest taka, że gmina Dobczyce uczestniczyła już w dofinansowaniu szpitala w wysokości 50 tysięcy złotych. Kwota ta została przeznaczona na zakup nowych łóżek. Niemniej uważam, że temat bloku operacyjnego jest na tyle ważny, że musimy się nad nią zastanowić. Podczas sesji nie zostały przedstawione konkretne oczekiwania starostwa, ale jako burmistrz będę chciał znaleźć środki na pomoc finansową na remont bloku operacyjnego. W każdym razie nie jestem na "nie".
Wiesław Stalmach, wójt Wiśniowej
- Na chwilę obecną, przy tych problemach z finansami gminy, nie jestem w stanie nic powiedzieć na temat pomocy powiatowi w remoncie bloku operacyjnego. Oczywiście chęci są, ale wiele zależy od posiadanych środków finansowych, a te są w gminie na bardzo niskim poziomie. Zobaczymy, co będzie się działo z wykonaniem budżetu. Chciałbym pomóc, ale na razie nie mogę.
Daniel Obajtek, wójt Pcimia
- Wiem o problemie, ponieważ starosta Józef Tomal rozmawiał na ten temat z radnymi podczas sesji. Będę musiał porozmawiać z radnymi, przeanalizować sprawę, wysłuchać co mają na ten temat do powiedzenia. Odbędzie się posiedzenie Komisji Oświaty i Zdrowia i myślę, że do dwóch tygodni podejmiemy decyzję. Dzisiaj nie mówię ani "nie", ani "tak".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
