Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto się boi trenera Lenczyka?

AS
Janusz Filipiak Fot. Michał Klag
Janusz Filipiak Fot. Michał Klag
Po rundzie jesiennej prezes MKS Cracovia SSA Janusz Filipiak zapewnił, że może na transfery piłkarzy wydać od 3 do 4 milionów złotych.

Janusz Filipiak Fot. Michał Klag

Rozmowa z JANUSZEM FILIPIAKIEM, prezesem MKS Cracovia SSA

Na razie przybyli Krzysztof Kaliciak z GKS Katowice i Wojciech Łuczak z holenderskiego Willem II Tilburg; kosztowali Cracovię ponad 500 tys. złotych.

Czy możliwe są dalsze wzmocnienia drużyny? Czy nowi piłkarze mogą dojechać jeszcze na zgrupowanie w Spale? - zapytaliśmy prezesa Janusza Filipiaka.

- Dzisiaj nie mam żadnych konkretów. A nie chcę rzucać słów na wiatr. Bo powiem, że zabiegamy o piłkarza X, a on na nas wypnie się. Ale to ja wyjdę wobec kibiców na pajaca, na blagiera. Powiem krótko: cały czas pracujemy nad tym, aby wzmocnić jeszcze kadrowo drużynę.

Ostatnio rozeszły się pogłoski, że przymierzacie się do piłkarzy zagranicznych, ponoć staracie się już nawet o wizę dla jednego z kandydatów...

- Nic Pan ode mnie na ten temat nie wyciągnie. Ale coś tam chyba jednak wymęczymy; są nowe nazwiska, także z zagranicy, na naszej liście.

Na razie sprowadziliście dwóch graczy, którzy są raczej uzupełnieniem kadry, niż jej wzmocnieniem. Pozyskacie jakieś głośne nazwisko?

- Chcemy to zrobić, kupić zawodnika, który od razu byłby mocnym ogniwem naszego zespołu. Nie będziemy już ściągać graczy, którzy byliby co najwyżej wzmocnieniem naszej drużyny grającej w Młodej Ekstraklasie. Takich młodych piłkarzy mamy, niektórzy są już próbowani przez trenera Oresta Lenczyka.

A jakie jest stanowisko trenera Lenczyka w sprawie nowych zakupów?

- Bardzo spokojne, wyważone. On nawet temperuje nasze zapędy transferowe, chce autentycznych wzmocnień, a nie kupowania zawodników na pęczki.

Ostatnio odmówiliście Tomaszowi Wróblowi z GKS Bełchatów...

- Tak. To jest piłkarz przyzwoity, ale żaden orzeł. Tymczasem jego menadżer postawił cenę jak za gwiazdę. Mam wyrobiony pogląd na te sprawy, w kwestiach transferowych najbardziej niepoważni są menedżerowie i niektórzy piłkarze. Umawiamy się z nimi, żeby do nas przyjechali na testy, a oni słowa nie dotrzymują. Nie wiem, może dlatego, że trener Orest Lenczyk jest bardzo wymagający? Może oni najzwyczajniej boją się trenera i wolą nie przychodzić do naszego klubu? Ale to nawet dobrze, bo my takich obiboków, przeciętniaków nie chcemy. Niech wybierają inne kluby.

Słyszałem, że wybiera się Pan teraz na urlop.

- Właśnie złapał mnie Pan w drodze na lotnisko. Jadę na dwa tygodnie pojeździć na nartach w Alpach. Ale będę czuwał nad transferami, będę w stałym kontakcie telefonicznym ze sztabem szkoleniowym, z Tomkiem Rząsa.

Rozmawiał: Andrzej Stanowski

Pakiet większościowy dla Comarchu?

Comarch przymierza się do przejęcia pakietu większościowego akcji MKS Cracovia SSA (na razie ma nieco ponad 49 procent akcji, miasto niespełna 51). Wstępną rozmowę prezes Comarchu Janusz Filipiak odbył ostatnio z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim. Comarch chce wprowadzić do klubu 30 milionów złotych i odkupić część akcji. Miasto zachowałoby kontrolę nad terenami użytkowanymi przez MKS Cracovia SSA (stadion piłkarski, teren przy al. 3 Maja). Aby doszło do porozumienia z miastem, wcześniej wydział spraw skarbowych Urzędu Miasta musi dokonać wyceny majątku. Ostateczna decyzja nie zależy jednak od prezydenta Majchrowskiego, tylko od Rady Miasta Krakowa, która musi ją zatwierdzić. (AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski