Kto wygra mundial?

- Chciałbym, aby tytuł zdobyło Wybrzeże Kości Słoniowej, ale obstawiam, że w finale zagrają Hiszpania i Brazylia. Z zawodników chciałbym zobaczyć Rio Ferdinanda, jednak pechowo odniósł kontuzję, która przekreśliła jego udział w mundialu. Innym zawodnikiem, którego grę sobie cenię jest David Villa.

Robert Hunda, pilot rajdowy:

- Piłka nożna, szczególnie ta na światowym poziomie, jest dyscypliną, którą bardzo lubię oglądać w telewizji. Dlatego MŚ na pewno przeciągną moją uwagę. Jeżeli tylko będę miał czas. W końcu takie piłkarskie święto zdarza się raz na cztery lata. Kibicuję Argentynie i mam nadzieję, że to ona zdobędzie tytuł. Na mój szczególny doping może liczyć Messi.

Jan Marek Lenczowski, radny powiatowy, prezes LGD Turystyczna Podkowa:

- Wiem, że jednym z faworytów jest Hiszpania. Ja jednak, co może się niektórym wydawać dziwne, zamierzam kibicować Słowakom. Mimo że to właśnie oni wyeliminowali naszych piłkarzy. Będę im kibicować z uwagi na związki ze Słowacją, jakie mamy za pośrednictwem "Turystycznej Podkowy" oraz gminy Siepraw, której gminą partnerską jest Spiŝský Štvrtok.

Cofając się pamięcią do roku 1974 przypominam sobie, jak nasi zawodnicy, jeszcze przed mistrzostwami świata, podczas jednego z ostatnich sprawdzianów grali z hiszpańskim klubem, jeśli dobrze pamiętam była to Osasuna. W tym spotkaniu Polacy byli bardzo nieporadni, wręcz bezradni wobec Hiszpanów. Psioczyłem wtedy z kolegami, spodziewając się, że wyjazd Polaków na MŚ zakończy się blamażem. A co się okazało? Pojechali i... co mecz to zwycięstwo. Marzy się, żeby te czasy wróciły...

Marta Blamowska, opiekunka mażoretek:

- MŚ nie będą, przynajmniej dla mnie tak ekscytujące, jak gdyby grali w nich nasi piłkarze. Oznacza to, że nie będzie tak ciekawie jak kiedyś. Komu w takim razie kibicować? Rozmawiając o tym ostatnio ze znajomymi "rzuciłam" propozycję, że może Słowacji. Jakby nie było to nasi sąsiedzi, z którymi zresztą łączy nas współpraca partnerska. Z ciekawości na pewno obejrzę mecz finałowy. Pozostałe, w zależności od tego, jak pozwoli mi na to czas, choć przyznam, że podczas innych turniejów, czy to siatkarskich czy piłki ręcznej, kiedy grała Polska, tak organizowałam sobie dzień, żeby móc na czas meczu usiąść przed telewizorem.

Anna Stożek, redaktor naczelna "Tapety":

- Odkąd pamiętam kibicuję Holendrom. Mam nadzieję, że nie tylko wyjdą z grupy, ale dotrą przynajmniej do ćwierćfinału. Z sympatii do niemieckiego Versmold i słowackich Sarisskich Michalan będę kibicować także tym reprezentacjom.

Iwona Frys, prowadzi rodzinne pogotowie opiekuńcze:

- Ja mam zupełnie inne zainteresowania niż piłka nożna. Mąż z synem podobnie, w ich polu zainteresowania leży muzyka. Są jednak w naszym domu także kibice piłkarscy. Babcia, dziadek i nasze dwie córki - oni na pewno będą oglądali mecze. Kibicować zamierzają Hiszpanii i Brazylii.

Kamil Ostrowski, zawodnik LKS Orzeł:

- Kibicuję którejś z drużyn afrykańskich. MŚ po raz pierwszy odbywają się na tym kontynencie i myślę, że dobrze byłoby, aby któraś z tamtych reprezentacji - jeśli nie zwyciężyła - to przynajmniej stanęła na podium. Kto ma na to największe szanse? Uważam, że Wybrzeże Kości Słoniowej. Z drużyn europejskich kibicuję Hiszpanom, bo grają najładniej. Żałuję, że w MŚ nie zagra kontuzjowany David Beckham. Natomiast spośród tych, którzy zagrają za najlepszych uważam Andresa Iniestę i Xaviego. Mecze, inaczej niż to było podczas MŚ w Korei i Japonii, będą transmitowane o dogodnych porach, więc będzie można je oglądać bez większych utrudnień. Sam w miarę możliwości postaram się oglądać ich jak najwięcej, jednak nie ustawiam sobie grafiku specjalnie "pod" mundial. Inaczej będzie na przykład w przypadku meczu Brazylia -Portugalia. Najchętniej oglądam mecze w większym gronie kibiców.

Not. (KAR)