Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuba marzy o Rio de Janeiro

Redakcja
Kuba Piwowarski FOT. archiwum
Kuba Piwowarski FOT. archiwum
HOBBY. Gimnastyka sportowa nie jest dyscypliną sportu tak popularną jak piłka nożna czy siatkówka. Ale jest bardzo efektowna i trudna. Wymaga od zawodnika wielkiego reżimu treningowego i olbrzymiego wysiłku.

Kuba Piwowarski FOT. archiwum

Kuba Piwowarski z Dobczyc, uczeń trzeciej klasy gimnazjum, uprawia gimnastykę sportową już dziesięć lat! Kiedy miał cztery lata rodzice zauważyli, że jest dzieckiem niezwykle ruchliwym. Postanowili więc zapisać go na zajęcia gimnastyczne do "Sokoła".

- Świętej pamięci trener Jerzy Wardęga, wielki fachowiec i znawca gimnastyki sportowej niechętnie patrzył na Kubę, kiedy przyprowadziłem go na pierwsze spotkanie - wspomina ojciec młodego gimnastyka, Wiktor Piwowarski, radny Rady Miejskiej w Dobczycach. - Trener miał obawy, że w tak młodym wieku, mając zaledwie pięć lat, Kuba nie będzie potrafił realizować założeń treningowych, ale jednocześnie zaproponował, aby pokazał co potrafi. Kiedy zobaczył syna w akcji, postanowił jednak pozostawić go na zajęciach.

Już jako pięcioletni chłopiec Kuba Piwowarski trenował w "Sokole" na drążkach i skakał przez wysokiego kozła, nie czując przy tym żadnego respektu dla przyrządów. Rok później trenował już w nowym klubie. Wraz ze starszymi od siebie chłopcami uczestniczył w zajęciach i treningach na krakowskim AZS AWF, będąc członkiem wyczynowej sekcji gimnastyki sportowej. - W AZS-ie Kuba został poddany specjalnemu sprawdzianowi mającemu rozstrzygnąć kwestię czy w tak młodym wieku może trenować ze starszymi chłopcami. Sprawdzian wypadł pomyślnie. Kuba został w szeregach sekcji.

Przez dziesięć ostatnich lat Kuba Piwowarski pilnie trenuje. Po trzy godziny dziennie, sześć razy w tygodniu, łącznie z sobotami. Na treningi dojeżdża do Krakowa. - Przez osiem lat, dzień w dzień zawoziliśmy Kubę na treningi do Krakowa - mówi tata zawodnika. - Teraz jest już na tyle duży, że może pojechać na trening sam. Jeśli chce się osiągać w sporcie sukcesy, wyrzeczenia i systematyczna praca nie tylko samego zawodnika, ale też jego najbliższego otoczenia są nieodzowne.

Sam Kuba nie uważa, aby był w stosunku do swoich rówieśników, którzy sportu wyczynowo nie uprawiają w jakimś stopniu pokrzywdzony. - Robię przecież to co lubię, gimnastyka jest dla mnie wielką pasją i całym moim życiem, dlaczego zatem miałbym się skarżyć? Postawiłem na sport, to już pewne, podporządkowałem gimnastyce całe życie, innej drogi dla swojej przyszłości już nie widzę.

Po dziesięciu latach wytężonego treningu Kuba zaczyna gromadzić efekty tej pracy. W 2010 roku wraz z drużyną dobczycanin zdobył tytuł mistrza Polski. W tym roku, startując w Białej Podlaskiej w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Sportach Halowych wywalczył trzecie miejsce w wieloboju oraz zdobył tytuł mistrza Polski w ćwiczeniach na drążku w kategorii junior młodszy w II klasie sportowej. W pobitym polu pozostawił 23 innych gimnastyków z terenu całego kraju, specjalizujących się w tego rodzaju ćwiczeniu. - Drążek to moja specjalność - mówi Kuba. - Na nim czuję się najlepiej, drążek daje mi najwięcej frajdy.

Młody sportowiec jest w chwili obecnej członkiem kadry narodowej. Chciałby w przyszłości pojechać na igrzyska olimpijskie i zdobyć na niej medal jak Leszek Blanik. - Kuba bardzo solidnie i ciężko pracuje na treningach - mówi tata gimnastyka. - Czy pojedzie na igrzyska? Oczywiście jest to wielka niewiadoma. Może jeśli nie przytrafi się jakaś kontuzja, jeśli będzie się rozwijał, doskonalił, to może uda mu się "załapać" na zawody w Rio de Janeiro w 2016 roku?
Na razie Kuba ma, jak każdy uczeń, wakacje. Oczywiście wciąż trenuje, dojeżdżając na treningi do Krakowa. Niedługo zawodnik stanie przed dylematem wyboru szkoły średniej. Prawdopodobnie będzie to szkoła w Krakowie. Potem studia. Jakie? - Oczywiście AWF - mówi Kuba. - Chciałbym związać swoje życie ze sportem.

W przyszłym roku Kuba zmieni kategorię wiekową i klasę sportową. Zostanie juniorem w I klasie sportowej. To nowe wyzwanie dla zawodnika. Czy poradzi sobie z nim równie dobrze jak z wszystkimi dotychczasowymi?

MACIEJ HOŁUJ

Najważniejsze osiągnięcia Kuby Piwowarskiego

Wicemistrzostwo Polski w pierwszym kroku - 2004, wicemistrzostwo Polski na drążku w 3 klasie - 2009, drużynowe wicemistrzostwo Polski w 2 klasie - 2009, wicemistrzostwo Polski na poręczach w 2 klasie - 2010, drużynowe mistrzostwo Polski w 2 klasie - 2010, mistrzostwo Polski na drążku w 2 klasie - 2011, 3 miejsce w mistrzostwach Polski w wieloboju w 2 klasie - 2011. Kuba jest także laureatem nagrody burmistrza Dobczyc w 2010 roku, był również stypendystą gminy w 2009 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski