Załodze nic się nie stało, ale auto nie nadawało się do jazdy. – Myślę, że aż do wypadnięcia nasze tempo na szutrze było bardzo dobre – podkreślił Polak.
Krakowianin rozpoczął spokojnie, od 9. czasu w czwartek. W piątek systematycznie piął się w tabeli. Na 8. odcinku był 4., na 9. – 3. – Było bardzo ślisko. Betonowy kloc, w który trafiliśmy, obrócił nas na dach – opowiadał po 10. oesie.
Do walki mógł wrócić w sobotę po doliczeniu karnych minut. Spadł z 4. na 9 miejsce. – Uderzyliśmy bokiem w mały murek, a potem sturlaliśmy się kilka metrów, lądując na dachu – tak opisał koniec meksykańskiej przygody na 13. oesie. – Był to dla mnie bardzo rozczarowujący rajd – przyznał.
Rajd wygrał Francuz Sebastien Ogier (vw polo WRC).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?