MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kuchnia jak Magnes

Redakcja
Fot. Maciej Lercel/ www.fotowy.pl
Fot. Maciej Lercel/ www.fotowy.pl
Brzoskwinie, nektarynki, morele... Od kilku tygodni to gwiazdy straganów, sklepów z warzywami, bazarów i targów. Kolorowe: żółte, pomarańczowe, czerwone. Słodkie, lekko kwaskowate, soczyste, o mięsistym miąższu, z pestką po środku. Są pyszne, są piękne i na dodatek zdrowe - bogate w witaminę C, wapń i żelazo.

Fot. Maciej Lercel/ www.fotowy.pl

Ani Starmach

Jak je wykorzystać w kuchni? Wersja dla leniwych: kupić (lub zerwać z drzewa), umyć i zjeść. Ale pójście na łatwiznę nie zawsze popłaca. Ja ostatnio zakochałam się w grillowanych owocach. Kroimy je na połowę, wyciągamy pestkę i kładziemy na kilka minut na ruszt. Skórka się przypieka, miąższ staje się ciepły i zaczyna się lekko rozpływać. Mogą stanowić doskonały deser lub dodatek do grillowanego kurczaka czy karkówki. Choć moja babcia widząc coś takiego rzekłaby: "cóż za eksperymenty? Przecież morele, brzoskwinie najlepiej smakują na spodzie kruchego ciasta z lekką bezą albo w konfiturach...". Babcie zawsze mają rację, szczególnie jeśli rzecz dotyczy przetworów. Moja była w nich wybitną specjalistką, a robiła to tak: brała dużą ilość owoców (proporcjonalną do ilości wygłodniałych wnuków), dosypywała cukru "na oko" (tylko babcie mają tak wprawne miarki w oczach mimo grubych szkieł w okularach). Ta ilość zależała od tego, jak dojrzałe, czyli jak słodkie, były owoce. Dolewała odrobinę wody i smażyła w dużym garnku na małym ogniu. Powoli owoce zmieniały się w pomarańczową masę, która później przelewana była do słoików, aby w zimie cieszyć oko i podniebienie. W zimie idealnie jest też mieć w spiżarni suszone owoce. W sklepach można je kupić bez żadnego problemu, ale smak nigdy nie jest ten sam. Do suszenia np. moreli możemy użyć: a) słońca, b) piekarnika, c) suszarki do owoców, superwynalazku XX wieku, który ułatwia prace ambitnym kucharzom.

Było już o grillowaniu, smażeniu, suszeniu. Warto też wspomnieć o zalewaniu syropem. Tak, tak chodzi o uzyskanie takiej konsystencji, jaką mają owoce kupowane w puszkach, używane na potęgę w wielu przepisach. Problem z tymi kupnymi i przetworzonymi jest jednak zasadniczy - brakuje im smaku, a syropy zawierają dużo dziwnie brzmiących dodatków co zapewne nie jest superzdrowe. A jak powinien wyglądać syrop? To woda z dodatkiem cukru, jego stężenie waha się od 30 do 50 proc. Taką miksturą zalewamy wcześniej obrane ze skórki owoce (sparzone wrzątkiem najlepiej) i gotowe. Możemy też dodać owocom aromatu dorzucając do słoików: anyż, lawendę, cynamon, wanilię...

Aż się rozmarzyłam, opisując, co też z "pomarańczowymi owocami zrobić można", a jak marzę, to przeważnie... głodnieję, co więc zaraz przygotuję? Clafoutis z morelami - nie może być inaczej! To najprostszy deser świata! Bierzesz: 3 jaja, 300 ml mleka, 120 g maki, 2 łyżki cukru, mieszasz jak ciasto naleśnikowe. Owoce układasz w żaroodpornym naczyniu, zalewasz ciastem i na 20 min do piekarnika - to ulubiony deser francuskich dzieciaków, ale gwarantuję, że zasmakuje nie tylko najmłodszym!

Dziś było o pomarańczowych owocach, a za tydzień? O wielkich i małych, mniejszych i większych, ale zawsze smacznych - DYNIACH! Co zrobić z dyni i gdzie zjeść smaczną zupę dyniową w Krakowie... Wiecie?

Ania Starmach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski