Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupczak sprawdził się, grając na lewej obronie

Piotr Pietras
Mateusz Kupczak (Termalica)
Mateusz Kupczak (Termalica) Fot. GRZEGORZ GOLEC
I liga piłkarska. Zespół Termaliki Bruk-Betu nadal nie zwalnia tempa. W niedzielę niecieczanie zremisowali wprawdzie (1:1) z mocną drużyną Floty Świnoujście, ale po 11 kolejkach nadal są jedyną, obok Dolcanu Ząbki, niepokonaną drużyną na zapleczu ekstraklasy.

– Prawda jest taka, że nie da się wygrać wszystkich meczów w sezonie. Z drugiej strony w niedzielnym meczu z Flotą, przy odrobinie spokoju, mogliśmy zainkasować trzy punkty. Do zakończenia jesiennej części sezonu pozostało jeszcze osiem spotkań. Wierzę, że niejedno z nich jeszcze wygramy i podreperujemy swój dorobek punktowy – stwierdził trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz.

Przed meczem z Flotą szkoleniowiec „Słoników” miał mały problem z obsadzeniem pozycji lewego obrońcy._ – To dość pechowa pozycja, gdyż trzech zawodników, którzy wcześniej występowali na lewej obronie, ostatnio leczyło lub leczy kontuzje. Po dłuższej przerwie do treningów wrócił już wprawdzie Dariusz Jarecki, w niedzielę nie był jednak jeszcze gotowy do gry.
Kolejny gracz, który występował już na
tej pozycji, Patryk Fryc, aktualnie leczy uraz kolana i jeszcze trochę czasu musi minąć nim wroci do gry. Do gry na lewej obronie z konieczności przekwalifikowany został nominalny pomocnik Dalibor Plava. Doświadczony Słowak bardzo dobrze radził sobie na tej pozycji, ale po usunięciu kaszaka, także nie trenował i nie mógł zagrać przeciwko Flocie _– wylicza trener „Słoników”.

– Skończyłem już zażywanie antybiotyków i w najbliższych dniach powinienem już rozpocząć __treningi – mówił przed niedzielnym meczem Słowak.

W sytuacji alarmowej trener Mandrysz do gry na lewej obronie ostatecznie desygnował 22-letniego Mateusza Kupczaka, który nieprzerwanie od 27 sierpnia rozpoczyna mecze Termaliki Bruk-Betu w podstawowej jedenastce. W meczu z Flotą na swojej nowej pozycji zagrał bardzo poprawnie, wykonywał na boisku nie tylko wszystkie zadania defensywne, ale także bardzo często włączał się do akcji ofensywnych swojej drużyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski