Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupując oczyszczacz, pytajmy o filtry

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Fot. archiwum prywatne
Rozmowa. Dariusz Ożóg, ekspert z firmy LOVEAIR, zajmującej się dystrybucją oczyszczaczy powietrza doradza, podpowiada, na co zwrócić szczególną uwagę przed zakupem i jak wybrać odpowiednie urządzenie.

- Na co przede wszystkim zwrócić uwagę przy zakupie oczyszczacza powietrza?

- Jest kilka takich rzeczy. Podstawowa to właściwy filtr i to właśnie na niego należy przede wszystkim zwracać uwagę przy zakupie.

- Które filtry są najlepsze?

- Na pewno godne polecenia są filtry HEPA, wychwytujące bardzo drobne zanieczyszczenia, w tym te PM10 i PM 2,5, z którymi w Krakowie jest bardzo duży problem. Ważne jednak, by wraz z filtrem HEPA, w urządzeniu był jednocześnie filtr z węglem aktywnym wyłapujący m.in. szkodliwy benzo(a)piren. Warto więc pytać o urządzenia z tymi dwoma filtrami jednocześnie, bo są one najbardziej sprawdzone, najpewniejsze i moim zdaniem najskuteczniejsze. W oczyszczaczach montowane są różne rodzaje filtrów HEPA, te klasy H13 są obecnie najlepsze, ale również pozostałe HEPA, które muszą spełniać odpowiednie normy, dają bardzo dobre efekty. Oczywiście na rynku jest bardzo dużo urządzeń opartych o inną technologię filtracji, m.in. połączenie filtracji eletrostatycznej i fotokatalicznej. One też wyłapują wiele zanieczyszczeń, ale mimo wszystko polecam HEPA.

- A filtry wodne?

- Są urządzenia posiadające tylko filtr wodny, ale one bardzo słabo radzą sobie z usuwaniem z powietrza drobnych pyłów typu PM 10 czy PM 2,5. Dlatego, jeśli zależy nam, aby oczyszczacz skutecznie walczył z szeroko pojętym smogiem, to takich urządzeń tylko z filtrem wodnym nie powinniśmy kupować. Bo one co najwyżej zmniejszą nam ilość kurzu w pokoju.

WIDEO: Jak uszyć maseczkę antysmogową

Autor: Anna Agaciak

- Co oprócz filtra jest jeszcze ważne w oczyszczaczu?

- Tak zwany przepływ powietrza. Trzeba zwracać uwagę na to, ile metrów sześciennych powietrza dane urządzenie jest w stanie przefiltrować w ciągu godziny. Bo np. możemy mieć bardzo dobry filtr, ale ten przepływ powietrza będzie mały i urządzenie nie przyniesie pożądanego efektu w postaci znacznego oczyszczenia powietrza w mieszkaniu. Warto porównywać oczyszczacze między sobą. Zasada jest prosta, jeśli mamy dwa urządzenia z filtrami HEPA, to zdecydowanie lepiej nasze pomieszczenie oczyści ten, który ma maksymalny przepływ powietrza - prawie 400 metrów sześciennych na godz. niż ten, który ma 200 metrów sześciennych na godzinę.

- Zazwyczaj producenci podają informację o tzw. obsługiwanej powierzchni, czyli wskazują, jak maksymalnie duże powinno być pomieszczenie, do którego wkładamy oczyszczacz. Czy powinniśmy się kurczowo trzymać tych zaleceń?

- Pamiętajmy, że zalecenia producentów dotyczące maksymalnej powierzchni nie biorą pod uwagę tak ekstremalnych zanieczyszczeń, jakie występują w Polsce. Na Zachodzie Europy stężenia zanieczyszczeń powietrza są zdecydowanie niższe niż u nas, a to tam jest główny rynek zbytu dla firm produkujących oczyszczacze. Dlatego zalecam brać na to poprawkę i jeśli mamy np. pokój o powierzchni 20 metrów kwadratowych, to kupmy urządzenie przeznaczone do trochę większych pomieszczeń np. do 25-30 metrów kwadratowych. Poza tym raz jeszcze polecam przede wszystkim zwracać uwagę na wspomniany przepływ powietrza. Bo sugerowana „obsługiwana powierzchnia” często jest naciągana przez producentów oczyszczaczy. A dane dotyczące przepływu powietrza są po prostu obiektywne.

- Zwraca Pan uwagę, że „zachodni producenci nie biorą pod uwagę tak ekstremalnych zanieczyszczeń, jakie występują w Polsce”. To może powinniśmy kupować oczyszczacze np. chińskich producentów, bo przecież w Chinach smog jest jeszcze większy?

- Niestety z doświadczenia wiem, że oczyszczacze od chińskich producentów zazwyczaj są dużo gorszej jakości.

- Czytając w internecie opinie na temat oczyszczaczy powietrza, zauważyłem, że wiele osób skarży się na niektóre modele, ponieważ są one bardzo głośnie. Jest to uciążliwe szczególnie w nocy.

- Ważny jest oczywiście również komfort przy użytkowaniu oczyszczacza powietrza. Najczęściej na noc ustawia się go w sypialni, dlatego nie może być zbyt głośny, bo przy nim nie uśniemy. Przed zakupem warto więc zwrócić uwagę na poziom generowanego przez urządzenie hałasu. Według mnie, taką dopuszczalną granicą jest 50 decybeli, przy urządzeniu działającym na najwyższych obrotach. Oczywiście im cichsze urządzenie, tym lepiej. Dostępne są na rynku oczyszczacze, które na niskich obrotach generują zaledwie około 16 decybeli.

- Dla większości osób kluczowa jest na pewno cena. Jaka Pana zdaniem jest rozsądna, niewygórowana cena, za w miarę dobry i skuteczny oczyszczacz powietrza?

- Rynek jest bardzo zróżnicowany, nie ma oczywiście tu jednoznacznej odpowiedzi. Z doświadczenia mogę jednak powiedzieć, że za około 2200 złotych można urządzenie kupić dobre i spełniające oczekiwania w standardowym, około 60-metrowym mieszkaniu. Przy założeniu, że mamy jedną sypialnię i będzie przenoszony między sypialnią a salonem, tam gdzie przebywamy. Pamiętajmy jednak, że ważne są również koszty późniejszej eksploatacji takiego urządzenia. Warto więc zwrócić uwagę na ilość pobieranego prądu i porównać różne urządzenia między sobą. Trzeba się też przygotować na koszty związane z wymianą filtrów, które tak jak wszystko się zużywają. Biorąc pod uwagę, że oczyszczacze są przeznaczone do pracy ciągłej, trzeba się liczyć z wydatkiem około 400 zł rocznie na wymianę filtrów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski