Kupujmy produkty atestowane

Możemy zaoszczędzić na ubezpieczeniu
- Może nam się wydawać, że zabezpieczymy je dobrze, a tymczasem zostaniemy oszukani przez sprytnego akwizytora – mówi Marek Głuszak, właściciel tarnowskiej firmy „Uni-Mar”. - Możemy na przykład kupić drzwi, które wydają się solidne, a złodziej otworzy je następnie w parę sekund. Atestowane produkty na pewno są droższe, ale są wykonane z atestowanych materiałów, odpornych na działanie takich narzędzi, jak: wiertła, śrubokręt czy przecinak. Kupując produkty atestowane mamy też zapewnioną gwarancję i serwis.- Nie pamiętam, aby były jakiekolwiek włamania dokonane po wyłamaniu drzwi marki Gerda – mówi Marek Głuszak. – Ja osobiście sprzedaję takie drzwi już od 15 lat. Włamywacz, gdy zobaczy drzwi Gerdy, często po prostu rezygnuje z włamania.
Kupując produkty atestowane możemy też zaoszczędzić na ubezpieczeniu mieszkania, gdyż firmy ubezpieczeniowe dają wtedy większe rabaty na ubezpieczenie. Dotyczy to także okien.
Szyby, okucia czy klamki
Nie ma w sprzedaży okien z atestami antywłamaniowymi, ale można je wyposażyć w elementy antywłamaniowe, takie jak: szyby, okucia czy klamki.- Biura sprzedające stolarkę oferują szyby bezpieczne jako antywłamaniowe – dowiedzieliśmy się. - A to nie do końca prawda, bo szyby bezpieczne to takie, które po rozbiciu nie kaleczą, ale nie utrudniają w żaden sposób włamania. Prawdziwa szyba antywłamaniowa to na przykład taka klasy P4. Niższej klasy szyby, typu P1 czy P2, to praktycznie pieniądz wyrzucony w błoto, bo nie spełniają swojego zadania. Nie ma też w tym przypadku znaczenia, czy mamy okno PCV, czy drewniane, bo liczy się przede wszystkim wyposażenie okna w elementy antywłamaniowe.

Przeważnie przez drzwi
Jeśli nawet wyposażymy mieszkanie czy dom w okna i drzwi antywłamaniowe, to należy pamiętać, że one jedynie utrudnią włamanie. Dodatkowo warto do tego zamontować alarm dźwiękowy i liczyć też na życzliwego sąsiada, który będzie miał oko na nasz dobytek. Dodajmy, że - jak wynika ze statystyk - około 70 procent włamań do domów i mieszkań jest dokonywanych przez drzwi. Dopiero gdy włamywacze nie mogą się włamać w ten sposób, próbują się włamać przez okno. - Często klienci przychodzą do nas po drzwi antywłamaniowe już po włamaniu, a warto pomyśleć o właściwym zabezpieczeniu przed faktem – mówi Marek Głuszak.

W momencie budowy bloków
Zdaniem Marka Głuszaka, deweloperzy powinni pomyśleć o zabezpieczaniu mieszkań już w momencie budowy bloków. Wtedy wychodzi to znacznie taniej.
– Możemy zyskać w ten sposób i oszczędzić nawet do 50 procent późniejszych wydatków – mówi właściciel firmy „Uni-Mar”. – Obecnie w drzwi gerdowskie wyposaża wszystkie swoje mieszkania tarnowski AWiM, a w tej sprawie będę prowadził także rozmowy ze „Spółdzielnią nad Stawkiem” i Tarnowskim TBS-em. Spółdzielnia czy deweloper, zamawiając większą partię drzwi, negocjuje ceny bezpośrednio z Gerdą. Podczas gdy drzwi antywłamaniowe tej firmy kosztują na przykład 1,7 tysiąca zł (model WD), to spółdzielnia jest w stanie zakupić je za około tysiąc zł. (SMOL)
 
Kupując produkty atestowane mamy też zapewnioną gwarancję i serwis. Fot. Janusz Smoliński