Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kurtyny wodne na upał

Barbara Ciryt
Kurtyna wodna na zabierzowskim Rynku przyciąga w upalne dni wszystkich, którzy chcą się schłodzić
Kurtyna wodna na zabierzowskim Rynku przyciąga w upalne dni wszystkich, którzy chcą się schłodzić Fot. Archiwum gminy Zabierzów
Powiat krakowski. W najbardziej uczęszczanych miejscach podkrakowskich gmin pojawiły się zraszacze rozpryskujące wodę i krany przy hydrantach ulicznych. Można się ochłodzić

Samorządowcy, strażacy i szefowie zakładów gospodarki komunalnej w ten sposób pomagają mieszkańcom i turystom oraz pielgrzymom podążającym do Częstochowy przetrwać upał. Od kilku dni obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia upałami. Temperatura sięga w dzień do 35 stopni.

W Zabierzowie na Rynku kurtynę wodną ustawili druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej. - To nasza reakcja na ostrzeżenia i sugestie wojewody, żeby ustawić takie kurtyny- mówi Wojciech Burmistrz, wicewójt gminy Zabierzów. Marcin Cieślak, prezes gminnej OSP zareagował natychmiast po komunikacie i już z początkiem ubiegłego tygodnia zadbał o chłodzące urządzenie. Jak poinformował, kurtyna jest uruchamiana codziennie, od godz. 10 do 18.

Druhowie zaznaczają, że do tego przedsięwzięcia nie trzeba było się specjalnie przygotowywać. Rozwinęli strażackie węże, założyli końcówkę z odpowiednim rozpryskiwaczem i powstała chłodząca mgiełka. - Koszty nie są wielkie, zużyjemy tylko trochę więcej wody z gminnej sieci - mówi Wojciech Burmistrz. Wraz z kurtyną na Rynku pojawiło się sporo ludzi.

- Dzieci bawią się tu całe popołudnie, niektóre przychodzą nawet z ręcznikami, jak na kąpielisko - śmieje się wicewójt. Ale nie tylko dzieci korzystają z kurtyny; starsze osoby też chętnie przechodzą pod mgiełką wodną.

Wąż z rozpryskującą się wodą jest uruchamiany także na krzeszowickim Rynku, chociaż tam mieszkańcy chętniej siadają w cieniu drzew wokół fontanny. Podobnie jest w Skawinie. Fontanna tryskająca bezpośrednio na płytę Rynku jest traktowana przez najmłodszych jak prysznic.

W Zielonkach zraszacz pomagający przetrwać upały został ustawiony w Parku Wiejskim. Tam przygotowaniem urządzenia zajęli się pracownicy Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. Woda nie leje się cały czas. - To zraszacz, który każdy może sobie włączyć. Ustawiliśmy konstrukcję, a przy hydrancie kran. Wystarczy podejść i odkręcić - mówi Bogusław Król, wójt gminy Zielonki.

To nie jedyne udogodnienie na czas upałów. - Przy kilku innych hydrantach ulicznych zamontowaliśmy krany, na przykład przy trasie wolbromskiej, prowadzącej przez naszą gminę od Krakowa w kierunku Skały. Te krany zamontowaliśmy także z myślą o pielgrzymach, którzy idą teraz do Częstochowy. Przez naszą gminę przechodzi kilka tysięcy ludzi. Chcieliśmy, żeby przy tak wielkich upałach mieli łatwy dostęp do wody - mówi wójt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski