Lecą na obóz instruktorski

Nie obawiają się ptasiej grypy w Tajlandii

   Szefem ekipy jest prezes PZMT Rafał Szlachta z Krakowa, dla którego będzie to już czwarty pobyt w ojczyźnie boksu tajskiego. Wraz z nim na miejsce zgrupowania via Moskwa i Bangkok udadzą się instruktorzy z Łodzi, Wrocławia i Kalisza. Ten ostatni, Filip Rządek, stoczy w Tajlandii zawodową walkę z jednym z tajskich zawodników.
   Początkowo ekipa miała liczyć osiem osób, ale ze względu na ptasią grypę w Tajlandii, cztery z nich zrezygnowały z wylotu. - Ja się nie boję lecieć. Chłopcy pytali mnie o opinie, ale to była decyzja każdego z nich. Kontaktowałem się z ambasadą Tajlandii w Warszawie, gdzie poinformowano mnie, że tam gdzie będziemy nie ma żadnego zagrożenia ptasią grypą. Będziemy się czuć bezpiecznie, organizatorzy naszego pobytu zadbają o nas. Będziemy przebywać na wyspie położonej na południe od Bangkoku. Do kraju wrócimy 24 lutego - powiedział prezes PZMT.
   W najbliższych miesiącach specjalistów boksu tajskiego czeka kilka ciekawych imprez. 29 lutego w stolicy odbędzie się I Międzynarodowy Warszawski Turniej MuayThai, 26 marca we Włoszech odbędą się międzynarodowe mistrzostwa tego kraju (nagrody za pierwsze trzy miejsca wynoszą odpowiednio 400, 300 i 100 euro), a 23-24 kwietnia w Krakowie zaplanowane są międzynarodowe mistrzostwa Polski, które będą jednocześnie eliminacjami dla reprezentantów na lipcowy Puchar Świata w Bangkoku, najbardziej prestiżowe na świecie zawody w tej dyscyplinie sportu. (FIL)