Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leczenie bez recepty

ETYZ
   Światłoterapia

   Metoda leczenia światłem, zwana też fototerapią lub helioterapią, staje się coraz powszechniejsza. Już w zamierzchłej przeszłości uczeni interesowali się jego wpływem na ludzki organizm.
   Przez tysiące lat światło wykorzystywano w lecznictwie, ale badania naukowe nad jego wpływem na nasz organizm rozpoczęto dopiero na przełomie XIX i XX w. - Przed prawie stu laty urodzony w Islandii, duński lekarz, prof. Niels Finsen otrzymał Nagrodę Nobla za opracowanie metod leczenia sztucznym i słonecznym światłem wielu schorzeń, m.in. gruźlicy skóry - wymienia lek. med. Tadeusz Mazurkiewicz z Medycznego Ośrodka Diagnostyczno-Terapeutycznego "Medicus". Dodaje, że nasz tryb życia i szybki rozwój cywilizacji nie pozwalają organizmom otrzymywać niezbędnej do ich prawidłowego funkcjonowania ilości naturalnego światła. Zwłaszcza brakuje go nam w okresie jesienno-zimowym, kiedy dni są bardzo krótkie. Dlatego profilaktycznie nawet osoby nie odczuwające większych dolegliwości powinny skorzystać o tej porze roku z serii naświetlań lampami zawierającymi światło spolaryzowane.
   Do początku lat 30. terapię światłem stosowano w leczeniu oparzeń, zmian zapalnych czy urazów. Ale era antybiotyków wyparła tę metodę. Gdy jednak okazało się, że nie we wszystkich schorzeniach są one skuteczne i zawodziły też inne metody farmakologiczne, światłoterapia zaczęła wracać do łask.
   Naukowcy, zgłębiając dobroczynne oddziaływanie światła na różne dolegliwości, zaczęli także pracować nad udoskonalaniem urządzeń, które w sposób kontrolowany mogłyby emitować odpowiednie dawki. W ośrodkach aparatury medycznej (np. Biotronu w Szwajcarii) powstają lampy najnowszej generacji z regulacją czasu naświetlania i wygodne w użyciu.
   - Spolaryzowane światło w dużym stopniu jest pomocne przy leczeniu wielu chorób skórnych, neurologicznych, reumatycznych__czy chirurgicznych - mówi dr Mazurkiewicz. Podkreśla, że światłoterapia jest wspomagającą metodą przy leczeniu bólu, np. przy tak powszechnych zmianach zwyrodnieniowych kręgosłupa i dyskopatii, którym towarzyszą objawy w postaci rwy barkowej i kulszowej, lumbago. W wielu przypadkach po serii naświetlań pacjenci nie muszą zażywać leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych lub znacząco zmniejszają ich ilość, co ma ogromne znaczenie dla osób z chorobą wrzodową żołądka czy dwunastnicy.
   Światłoterapię coraz powszechniej stosują renomowane kliniki w leczeniu np. schorzeń dermatologicznych, jak trądzik czy grzybica. Korzystne efekty obserwuje się w leczeniu cellulitisu. Naukowcy odkrywają dziedziny medycyny, w których terapia światłem okazuje się niezwykle skuteczna. Zalecają ją laryngolodzy przy zapaleniach zatok i bólach gardła, zapaleniu uszu. Metoda ta pomaga też w dolegliwościach migrenowych i bólach miesiączkowych. Seria naświetlań (dawkę i liczbę zabiegów zawsze ustala lekarz) przyspiesza gojenie się ran, np. owrzodzeniowych, poparzeniowych, pooperacyjnych czy keloidów (przyrosłych blizn). Potwierdziły to przeprowadzone przed dwoma laty badania w Klinice Laseroterapii w Wielkiej Brytanii, gdzie eksperymentom poddano pacjentów z głębokimi poparzeniami drugiego stopnia oraz z defektami po przeszczepach skóry. Okazało się, że naświetlane miejsca oraz rany goją się u nich znacznie szybciej niż leczone tradycyjną metodą oraz że zabliźnienia po naświetlaniach są mniejsze. W niektórych przypadkach, co ma niebagatelne znaczenie, terapia światłem pozwoliła uniknąć zabiegów chirurgicznych.
   Fototerapię coraz powszechniej stosuje się także w psychiatrii. - W dużym stopniu wspomaga ona leczenie depresji oraz zaburzeń psychicznych, co dotyka coraz większą liczbę osób - mówi dr Tadeusz Mazurkiewicz, i dodaje, że terapia światłem ma wiele zalet: nie jest kłopotliwa, jest niedroga i co ważne, nie przynosi żadnych ubocznych skutków. Pobudza także system immunologiczny. Przenikające w głąb skóry światło przyspiesza cyrkulację krwi w powierzchniowej sieci naczyń krwionośnych, a po pewnym czasie również w innych naczyniach, także wieńcowych serca. 15-, 20-minutowe naświetlanie, powoduje lepsze odżywienie tkanek i zwiększenie odporności organizmu. Naświetlanie lampą Biotron z powodzeniem stosowane jest przez sportowców, np. po urazach, oraz w stomatologii przy leczeniu paradontozy.
Tekst i fot.: (ETYZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski