LED-y błysną na kolejnych ulicach

Po serii naszych tekstów ujawniających kontrowersje z wymianą oświetlenia ulicznego, urzędnicy miejscy zapowiadają dokładną kontrolę zaplanowanych na najbliższe miesiące inwestycji drogowych. Tam, gdzie nie zostały jeszcze podpisane umowy z wykonawcami, wprowadzone zostaną zapisy, że lampy sodowe mają zostać wymienione na energooszczędne LED-owe.

Dodatkowo prywatni inwestorzy, którzy przy okazji swoich inwestycji będą przebudowywać ulice, zostaną zobligowani do instalowania LED-ów.

Przypomnijmy, że największe kontrowersje wzbudził przykład trwającej właśnie modernizacji dróg i torowisk od ronda Mogilskiego do Nowej Huty. Urzędnicy miejscy w ostatnich miesiącach mocno bowiem promują instalowanie przy krakowskich drogach energooszczędnych i poprawiających widoczność lamp LED-owych.

Kilka dni temu ruszył nawet wart 32 mln zł projekt modernizacji ponad czterech tysięcy latarni, dzięki czemu rocznie miasto oszczędzi na prądzie ok. 700 tysięcy zł. Tymczasem w ramach prowadzonych właśnie dużych inwestycji miejskich, czyli przebudowy dróg od ronda Mogilskiego do Nowej Huty i budowy linii tramwajowej Lipska-Wielicka, przestarzałe lampy sodowe zastępowane są... również sodowymi, co żadnych oszczędności nie da.

W ZIKiT tłumaczyli, że proces uzgadniania projektu dla inwestycji na ul. Mogilskiej zakończył się ponad 5 lat temu, czyli wtedy, gdy o montowaniu lamp energooszczędnych mało kto w Krakowie myślał. - Nie możemy ot tak zmienić warunków zapisanych w przetargu i zamiast lamp sodowych zaproponować LED-owe. W takim wypadku każdy z oferentów mógłby zaskarżyć realizację robót i pewnie by wygrał - mówił Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Bez trudu można jednak znaleźć w Krakowie inwestycje, w których już podczas trwania prac, bez kolizji z prawem, zmieniano zakres robót. Do takiej sytuacji doszło choćby podczas budowy hali w Czyżynach.

Choć urzędnicy konsekwentnie twierdzą, że tam, gdzie trwają już prace, nie będą aneksować umów z wykonawcami, to dyrektor ZIKiT podjął właśnie, po artykułach w "DP" ważną decyzję.

- Przeglądniemy wszystkie dokumentacje inwestycji, które są planowane, ale jeszcze nie zostały podpisane umowy z ich wykonawcami. Tam, gdzie ma być wymieniane oświetlenie, zmienimy zapisy tak, aby na pewno pojawiły się lampy LED-owe, a nie sodowe - zapowiada Michał Pyclik z ZIKiT.

Tak właśnie ma być w przypadku planowanej przebudowy ul. Igołomskiej. ZIKiT ogłosił właśnie przetarg na pierwszy etap rozbudowy tej ważnej trasy (część drogi krajowej nr 79) wraz z odwodnieniem, sygnalizacją świetlną i właśnie... oświetleniem.

- Zrobimy tak, aby tam na pewno pojawiły się LED-y - mówi Michał Pyclik.
Podobnie ma być w przypadku planowanej budowy drogi z Krakowa do Brzegów, gdzie prawdopodobnie odbędzie się główne spotkanie z papieżem Franciszkiem w ramach przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży (ŚDM) zaplanowanych na 26-31 lipca.

- Tu też zadbamy o zapisy, aby nie pojawiły się przypadkiem lampy sodowe - zapewnia Pyclik.To ważne, ponieważ lampy energooszczędne pobierają nawet do 50 procent mniej prądu niż tradycyjne, sodowe, a na dodatek ich żywotność jest o kilka lat dłuższa, przez co wystarczy je wymieniać mniej więcej raz na 10-12 lat.

Na tym jednak nie koniec. W ZIKiT zapowiadają, że będą obligować do instalowania LED-ów również prywatnych inwestorów.
- Chodzi o przypadki, gdy podczas jakiejś budowy inwestor musi przebudować również układ drogowy, tak jak było to np. przy budowie Galerii Bronowice - wyjaśnia Michał Pyclik.