Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legalne donosy

Moskwa
W lutym do prasy przedostała się wiadomość, że organy bezpieczeństwa wróciły do praktyki korzystania z anonimów. Sposób postępowania z takimi pismami określa specjalna instrukcja. Po otrzymaniu anonimu pracownicy FSB powinni przeanalizować wiadomość i wydelegować funkcjonariuszy w celu sprawdzenia informacji. Stwierdzono, że anonimy przyjmuje się w formie pisemnej, telefonicznie lub pocztą elektroniczną.

Obrońcy praw człowieka biją na alarm

 Rosyjski Sąd Najwyższy potwierdził wczoraj zgodność z prawem podpisanego przez prezydenta Władimira Putina dekretu o prawie do korzystania przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) z anonimowych doniesień o dokonanych i zaplanowanych przestępstwach. Dekret zaskarżyła organizacja "O prawa człowieka".
 13 lat temu dekretem prezydium Rady Najwyższej ZSRR zabroniono służbom bezpieczeństwa wykorzystywania anonimów.
 Działacze organizacji "O prawa człowieka" uważają, że korzystanie z anonimów może doprowadzić do masowego naruszenia praw obywatelskiej i stworzy warunki do bezprawnych działań FSB.
 Lider organizacji Lew Ponomariow uważa, że niebezpieczne w nowym podejściu do anonimów jest nie to, że sprawdzać się będzie fakt, o którym mówi donos, ale także i każdą osobę, o której jest mowa w anonimie.
 - W przeszłości anonimy doprowadzały do represji w stosunku do niewinnych osób. W latach największego terroru właśnie takie pisma były przyczyną masowych prześladowań - mówił Ponomariow. Dodał, że dawniej w MSW i w KGB (poprzedniczka FSB) istniała instrukcja pozwalająca na korzystanie z anonimowych donosów, które uprzedzały o przygotowywaniu przestępstwa. W nowej instrukcji FSB pojawiło się również zezwolenie na sprawdzanie osób, planujących przestępstwo.
 Wedle ekspertów korzystanie z anonimów narusza dwa artykuły konstytucji: "o ochronie godności obywatela", a także "o odpowiedzialności obywatelskiej".
 Przedstawiciele FSB utrzymują, że będą przestrzegać praw człowieka, a anonimy traktują jako rodzaj "informacji zwrotnej" od społeczeństwa.

\\\*

 Wedle obrońców praw człowieka, Rosja jest państwem, w którym podczas postępowania śledczego, jak za czasów stalinowskich, większość podejrzanych przyznaje się do winy. W 90 proc. wymuszane jest to torturami (ostatnio najczęściej stosowane są tortury przy użyciu prądu), biciem, zastraszaniem.
 W Rosji istnieją, jak za dawnych czasów, "limity przyznań" i inne wytyczne nakłaniające funkcjonariuszy śledczych do bezprawnych działań w celu uzyskania zadowalających wyników statystycznych.
 Istnieje niebezpieczeństwo, że anonimy pozwolą fabrykować zarzuty w w sprawach o podłożu politycznym.
KRYSTYNA KURCZAB-REDLICH (Moskwa)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski