Lektury nie tylko obowiązkowe

Szymon Nowak „Zdrajcy Wyklętych”
5/6
Fronda, 2017

Wśród Żołnierzy Wyklętych, których w ostatnich dniach czciliśmy, trafiali się też zdrajcy, denuncjatorzy i kapusie, wydający na śmierć swych kolegów. O nich opowiada ta książka. O takich, jak np. Edward Wasilewski „Huragan”, doświadczony partyzant i konspirator, bohater słynnej akcji polskiego podziemia na więzienie NKWD w Rembertowie. Współpracę z bezpieką rozpoczął od 500 zł nagrody na spodnie i buty. Marzył o karierze dziennikarza i UB mu pomogło.

Jacek Fedorowicz „Święte krowy na kółkach”
4/6
Wielka Litera, 2017

Zbiór felietonów cenionego satyryka, scenarzysty i aktora. Swoiste silva rerum - bo Jacka Fedorowicza interesuje wszystko, od brzydoty Złotych Tarasów, przez skoki narciarskie, po politykę. Pisze więc o powojennej Warszawie, rozmaitych paradoksach PRL-u, wstręcie do słowa „pieniążki” (podzielam!) i innych zdrobnień, oraz o politycznych aktualnościach, ze szczególnym uwzględnieniem Jarosława Kaczyńskiego, za którym, delikatnie mówiąc, nie przepada.

Jacky Fleming „Kłopoty z kobietami”
4/6
Znak Horyzont, 2017

„Czasem pozwalano kobietom przystępować do różnych egzaminów, lecz nie wolno im było obejmować żadnych stanowisk ze względu na malutkie głowy”. To tylko jedna z króciutkich opowiastek, uzupełnionych rysunkami, zawartych w tej książce, walczącej z utartymi stereotypami na temat płci pięknej. Jednym słowem - manifest gender, acz sympatyczny i zabawny, odbiegający od ponurego z reguły tonu, jakiego feministki używają walcząc o „prawa kobiet”.