Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepszy fach w ręku niż ogólniak? Młodzi przed życiowym wyborem

Zbigniew Bartuś
Nowoczesne frezarki i tokarki w Centrum Kształcenia Praktycznego przy ul. Krupniczej prezentuje nauczyciel Adam Janczyk
Nowoczesne frezarki i tokarki w Centrum Kształcenia Praktycznego przy ul. Krupniczej prezentuje nauczyciel Adam Janczyk Anna Kaczmarz
Edukacja. Rośnie bezrobocie młodych po studiach. A najlepsze technika i zawodówki przeszły rewolucję i gwarantują pracę niemal od ręki.

Nowoczesne, jedyne w Krakowie, Regionalne Centrum Szkoleniowe firmy Inter Cars ruszy dziś w zabytkowych murach Zespołu Szkół Mechanicznych nr 1. Bliski kontakt z biznesem, potencjalnym pracodawcą, pomoże uczniom w praktycznej nauce zawodu, a zarazem ułatwi znalezienie ciekawej i dobrze płatnej pracy.

Profesjonalna kadra plus najnowocześniejsze wyposażenie plus współpraca z firmami prywatnymi, które znają technologiczne trendy i potrzeby rynku pracy równa się sukces - ta zasada sprawdza się w najlepszych krakowskich placówkach, jak ZSM nr 1, Zespół Szkół Łączności czy Zespół Szkół Poligraficzno-Księgarskich (ZSPK).

- Nasi absolwenci nie muszą długo szukać pracy, na wielu kształconych przez nas fachowców jest ogromne zapotrzebowanie - przekonuje Bożena Mayer-Gawron, dyrektor ZSM nr 1. Smuci ją tylko, że wiedza o ogromnych zmianach na lepsze, jakie zaszły ostatnio w krakowskim szkolnictwie zawodowym, jest tak nikła. Próbuje ją upowszechniać, zaprasza gimnazjalistów, a nawet… przedszkolaków.

- Niech zobaczą, jakim sprzętem dysponujemy, jak ciekawych rzeczy można się nauczyć, jak wspaniałych mamy uczniów - mówi Bożena Mayer-Gawron.

Ćwierć wieku temu ponad 40 procent krakowskich nastolatków wybierało zasadnicze szkoły zawodowe, a niewiele mniej - technika i licea zawodowe. Do ogólniaków szła wtedy mniej niż jedna czwarta uczniów, dziś jest ich tam dwa razy więcej - i przytłaczająca większość idzie potem na studia. Natomiast w zawodówkach kształci się trzy razy mniej młodych niż na początku lat 90.

To właśnie może być jednym z głównych źródeł wysokiego (30 proc.) bezrobocia wśród młodzieży. Jest ono w Polsce kilka razy większe niż w Niemczech, Austrii czy Finlandii, gdzie system nauczania opiera się na dwóch nogach: edukacji ogólnej mniejszości (20-25 proc.) uczniów i solidnym kształceniu zawodowym pozostałych.

- W Polsce pokutuje mit, że szkoły zawodowe są gorsze ("jak się nie będziesz uczył, to trafisz do zawodówki"). W dodatku po 1989 roku preferowano kształcenie ogólne i długo nie inwestowano w zawodówki. A bez dobrze wyposażonych pracowni nie da się prowadzić sensownej szkoły zawodowej. Całe szczęście w ostatnich latach myślenie bardzo się zmieniło i są pieniądze - podkreśla Marek Filipczyk, szef krakowskiego Centrum Kształcenia Praktycznego (po sąsiedzku z ZSM nr 1).

Pierwszy wybór

Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz lokalne i regionalne władze chcą obecnie, by szkoły zawodowe były dla wielu uczniów "szkołami pierwszego wyboru", a nie takimi, do których idzie się wtedy, gdy nie uda się dostać do LO.
- Młodzież zaczyna dostrzegać, że zawód to jest konkret, a wykształcenie ogólne to dopiero szukanie swojej drogi w życiu - mówi Andrzej Januszkiewicz, dyrektor ZSPK.

Ogromne znaczenie ma jednak to, czy pracownie danej szkoły wyposażone są, jak w ZSPK czy ZSM nr 1, w najnowocześniejszy sprzęt. I czy na profesje, w których ta szkoła kształci, jest lub będzie zapotrzebowanie na rynku. Dlatego tak ważne są intensywne kontakty z firmami - potencjalnymi pracodawcami. Dla ZSPK strategiczne znaczenie ma współpraca z potężną drukarnią RR Donnelley Europe.

Absolwenci klasy patronackiej będą mieli pierwszeństwo przy zatrudnieniu w koncernie. To korzystne dla obu stron - RR Donnelley zyska kadrę idealnie dostosowaną do swych potrzeb, a ZSPK jeszcze większą niż dotąd pewność, że nie wypuszcza na rynek bezrobotnych.

Czarodziej po technikum

Dzięki unijnym milionom oraz konkursom i grantom od MEN czy biznesu zaniedbane dotąd pracownie i warsztaty krakowskich szkół wypełniają się świetnym sprzętem. - Pozyskaliśmy na wyposażenie setki tysięcy złotych - mówi Bożena Mayer-Gawron.
Tydzień temu, podczas konferencji w krakowskim magistracie, uczniowie działającego w ramach ZSM nr 1 Technikum Mechanicznego nr 15 - Bartosz Więcek, Piotr Sala i Grzegorz Skruch wraz ze swym nauczycielem Waldemarem Nowakiem pokazali m.in. urządzenie wiertniczo-mechatroniczne, które zbudowali wraz z rówieśnikami z jednej z sześciu szkół partnerskich z Niemiec.

Światowej klasy sprzęt robi duże wrażenie - i na dyrektorach, i na gimnazjalistach, i na… przedszkolakach, którzy po wizycie w "Hogwarcie" przy Mickiewicza nie chcą już być strażakami i celebrytami, tylko mechatronikami - czarodziejami ożywiającymi maszyny przy pomocy współczesnej "różdżki": elektroniki i programów.

Podobną przemianę przeszło działające od 18 lat CKP, pomyślane jako miejsce nauki zawodu dla uczniów z wielu szkół. - Obecnie jest tych szkół szesnaście. Mówię im, że jestem ich prawą ręką, bo to u mnie młodzi uczą się stosować w praktyce nabytą wiedzę - opisuje Marek Filipczyk.

Zabudowania przy Krupniczej to zabytki pod nadzorem konserwatora. Mimo to Markowi Filipczykowi udało się je nafaszerować komputerami, najnowszymi maszynami, silnikami, stanowiskami spawalniczymi, obrabiarkami sterowanymi przy pomocy oprogramowania... Jest w pełni wyposażona stacja diagnostyki pojazdów, na nowym sprzęcie kształcą się przyszli elektrycy, elektronicy, mechanicy. Mechatronicy tworzą sterowanie i monitoring inteligentnego domu…

Ze środków unijnych dyr. Filipczyk pozyskał na wyposażenie 5,3 mln zł. Jedna trzecia poszła na adaptację i wyposażenie zrujnowanego budynku kotłowni przy ul. Wesele - funkcjonuje tam wydział budowlany CKP: uczniowie montują instalacje, zbroją, betonują, murują, tynkują, flizują, uczą się urządzania ogrodów, a nawet sztukaterii… Przyszli brukarze mają do dyspozycji zadaszoną "piaskownicę", gdzie mogą do woli układać kostkę.

Nauczyciele w CKP, przeważnie z wieloletnim stażem, mówią o swoich zajęciach z taką pasją i żarem w oczach, jakby zaczęli uczyć dopiero wczoraj. Najwyraźniej to lubią.

Jutro u nas: Wielkie otwarcie centrum szkoleń Inter Cars. Czy będzie praca dla młodych mechaników?
W sobotę reportaż: Czy mechatroniczna różdżka odczaruje krakowskie szkoły zawodowe?
W kolejnych odcinkach: Jak sobie radzą absolwenci szkół zawodowych?
Szkoła zawodowa - tak, ale tylko dobra. Czyli która?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski