Lewandowski i spółka na Emirates Stadium

Obaj rywale spotkali się ze sobą w dwóch z trzech poprzednich edycji LM. W 2013 i 2014 roku w Londynie lepsi okazywali się goście, zwyciężając 3:1 i 2:0.

Dziś monachijczycy także uchodzą za faworytów. W LM wygrali oba mecze, w Bundeslidze wszystkie 9 (rekord otwarcia w tych rozgrywkach). Imponują skutecznością w ataku (8 i 29 strzelonych bramek) oraz w obronie (0 i 4 stracone gole).

Na Emirates Stadium Petra Cecha będzie chciał pokonać m.in. Robert Lewandowski.

- Jestem teraz w __życiowej formie. Mam nadzieję, że podtrzymam ją bardzo długo - mówi „Lewy” w rozmowie z portalem Goal.com. W Bundeslidze w 9 meczach strzelił 12 goli. - W tej chwili nie myślę o zdobyciu „Złotego Buta”. Jeśli będę miał na to szansę pod koniec sezonu, topomyślę o nagrodzie - mówi.

Arsenal jest wiceliderem Premier League, ale LM zaczął od dwóch porażek. Kolejna praktycznie pozbawiłaby go szans na awans. - Remis nas nie satysfakcjonuje, dlatego będziemy musieli atakować - zapowiada trener Arsene Wenger.

Broniąca trofeum Barcelona zagra z BATE Borysów. Urazy leczą m.in. Lionel Messi i Andres Iniesta, ale pozwolenie na grę otrzymał Thomas Vermaelen i poleciał z ekipą na Białoruś.

W drugim meczu tej grupy przeciwko sobie zagrają drużyny, których zawodnikmi są Polacy. Bayer Leverkusen (Sebastian Boenisch) gości Romę (Wojciech Szczęsny).

Z kolei Dynamo Kijów, w którym może już grać Łukasz Teodorczyk (wyleczył kontuzję), podejmie Chelsea Londyn.

Dzisiejsze pary
Grupa E: BATE Borysów (ma 3 punkty) - Barcelona (4), Bayer Leverkusen (3) - Roma (1).
Grupa F: Dinamo Zagrzeb (3) - Olympiakos Pireus (3), Arsenal (0) - Bayern Monachium (6).
Grupa G: FC Porto (4) - Maccabi Tel Awiw (0), Dynamo Kijów (4) - Chelsea Londyn (3).
Grupa H: Zenit Sankt Petersburg (6) - Olympique Lyon (1), Valencia (3) - Gent (1).