Gmina kupiła budynek przy ul. Leśnej 23 za 266,5 tysiąca złotych. Wkrótce zacznie się remont FOT. MAGDALENA BALICKA
Jeszcze w tym roku 14 ubogich rodzin, które nie płaciły czynszów (głównie za mieszkanie w spółdzielni) i mają nakazy eksmisji, przeprowadzi się do budynku przy ulicy Leśnej 23 w Libiążu. Kamieniczka, którą kupiła i remontuje teraz gmina, znajduje się bardzo blisko centrum miasta i dosłownie kilka kroków od targowiska i dużych sklepów przy ul. Rouvroy. Dwie rodziny objęte opieką socjalną zamieszkają w bloku przy ul. Leśnej 32, kilka bloków dalej.
Dzięki inwestycji Libiąż zaoszczędzi na odszkodowaniach, które co roku musi płacić spółdzielni mieszkaniowej za tych, którzy nie regulują czynszu. Miasto wydaje w roku prawie 400 tys. zł, które wyrównują zarządcom spółdzielni straty. Wszystko dlatego, że nie ma mieszkań zastępczych, do których gmina mogłaby przesiedlać osoby z nakazem eksmisji. Jest już 80 takich sądowych wyroków.
Do tej pory gmina dysponowała tylko dwoma lokalami socjalnymi - jednym przy ul. Leśnej i jednym przy Obieżowej.
- Pod koniec września gmina kupiła budynek przy ulicy Leśnej z myślą o adaptacji go pod potrzeby socjalne - informuje Urszula Miziołek, szefowa wydziału gospodarki komunalnej, ochrony środowiska i rolnictwa w libiąskim magistracie.
Aktualnie trwa opracowanie projektu przebudowy budynku na cele mieszkaniowe. - Nadal znajduje się tam siedziba firmy, która płaci czynsz, ale gdy z wiosną zaczniemy prace, wyprowadzą się. Jest tam też portiernia i budynek warsztatowy, które zostaną wyburzone - dodaje Miziołek.
W budynku, który Libiąż kupił za 266,5 tysiąca złotych, planowany jest gruntowny remont. Gmina zamierza całkowicie przebudować klatkę schodową i pomieszczenia, tak by nowe, socjalne mieszkania posiadały własne sanitariaty i zaplecza kuchenne. W tym roku chce wydać na to niecałe 230 tys. złotych.
Dodatkowo gmina przebudowała dwa mieszkania w budynku przy ul. Leśnej 32. W tym roku przeprowadzą się tam dwie rodziny. - Są to mieszkania jednopokojowe, z przedpokojami, z oddzielnymi łazienkami i aneksami kuchennymi - informuje Mi-ziołek.
Urzędnicy liczą, że koszty zakupu szybko się zwrócą. Mieszkańcom ten pomysł też się podoba, także tym, którzy uczciwie płacą czynsz.
Maria Gutek mieszka na os. Flagówka w Libiążu od sześciu lat. Jej rodzinie trudno związać koniec z końcem, bo pracuje tylko mąż, mając na utrzymaniu ją i dwójkę dzieci.
- Czasem musimy pożyczyć, by opłacić czynsz i media. Nie chcemy mieć długów i komornika na głowie - opowiada kobieta, żaląc się, że w tej samej klatce, w trzypokojowym mieszkaniu, mieszka alkoholik, który nie płaci czynszu od miesięcy.
- Pracuje na czarno, a pieniądze przepija na balangach. Komornik nic mu nie może zrobić, bo oficjalnie nie ma ani grosza, a gmina mu opłaca mieszkanie - opowiada kobieta. Uważa, że takich właśnie nieuczciwych lokatorów jak on powinno się przesiedlić do lokali o niższym standardzie.
Magdalena Balicka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?