Lilianka, Kacper i Magda to Smyki, które czekają na pomoc. Będzie okazja im ją okazać

FLESZ - Jaka pogoda na drugą połowę wakacji?

Kto jeszcze nie kupił biletu-cegiełki (20 zł), a chciałby wziąć udział w w wydarzeniu, musi się spieszyć, bo zostały już ostatnie bilety na sobotni koncert Pauli Roma i Krzysztofa Zalewskiego. Są one dostępne na stronie www.biletomat.pl i są przeznaczone wyłącznie dla osób w pełni zaszczepionych.

Można też licytować (na Allegro) karnet specjalny dla 2 osób (także niezaszczepionych). Ten do wczoraj osiągnął już cenę 375 zł, a aukcja będzie trwała jeszcze do poniedziałkowego popołudnia.

Cegiełki to nie wszystko. Pomóc „Smykom” będzie można na kilka innych sposobów. W czasie festiwalu (a nawet wcześniej, bo od środy) w Myślenicach będą kwestować wolontariusze z puszkami Fundacji Akuratna, która jest organizatorem Smyk Fest-u.
Puszki staną też w „Cukierence dla Smyków” Sylwii Bały, finalistki Bake Off. Kupując słodkości będzie można pomóc Smykom.
Podczas koncertów wśród publiczności będą też wolontariusze z terminalami, za pośrednictwem których będzie można dokonać wpłaty darowizny kartą. Wreszcie też można dokonać tradycyjnego przelewu na konto Fundacji Akuratna wpisując w tytule „Pomoc Smykom 2021”.

Smyki, którym dedykowany jest tegoroczny festiwal (jak zapewnia Krystain Stopka z Fundacji Akuratna, wyjątkowy, bo jedyny taki charytatywny w Polsce, którego najważniejszym celem jest pomoc potrzebującym dzieciom) to: 7-letnia Lilianka z Zasani, 11-letni Kacper z Myślenic i 14-letnia Magda z Krakowa.

U Lilianki w 2019 roku zdiagnozowano obustronny niedosłuch. Jakby tego było mało, zaczęła też tracić wzrok. Pomimo szeregu konsultacji w najlepszych specjalistów, wciąż nie wiadomo co jest tego przyczyną. Potrzebne są dalsze badania, które pozwolą postawić diagnozę, ale równocześnie potrzebna jest też rehabilitacja i sprzęt, który jest drogi i tylko częściowo refundowany, a pozwoli jej funkcjonować w społeczeństwie. To bardzo ważne, bo za moment, od września rozpocznie naukę w szkole. Żeby zapewnić jej pomoc na najbliższy rok, potrzeba blisko 70 tys. zł.

Kacper choruje na SMA, a dokładnie na rdzeniowy zanik mięśni typ 3a Kugelberga-Welandera. Od 2019 roku przyjmuje lek Spinraza, który ma spowolnić postęp choroby. Niestety pomimo tego, w czerwcu 2020 roku choroba zmusiła go do poruszania się na wózku inwalidzkim. Żeby ułatwić mu codzienne funkcjonowanie i poruszanie się po domu, niezbędna jest winda, ale to wydatek ok. 25 tys. zł (nie licząc dofinansowania z PRFON). Ponadto Kacper potrzebuje rehabilitacji i konsultacji medycznych. Na nią i na windę potrzebna jest w sumie pomoc w wysokości 45 tys. zł.

Trzecia i najstarsza z trójki Smyków jest Magda. 14-latka ma sobą wiele operacji związanych z usuwaniem guza mózgu, którego u niej wykryto 8 lat temu. Ta walka kosztowała ja bardzo wiele, bo choć uratowała życie, ale zabrała sprawność. Dziewczynka cierpi na niedowład czterokończynowy. Jej największym marzeniem jest na nowo zacząć chodzić. Koszt operacji, która może pomóc w spełnieniu tego marzenia, to aż 350 tys. zł.

Nowotwór zabrał Madzi bardzo dużą część dzieciństwa. Dom zamienił na szpital, szkołę na salę rehabilitacyjną. Utraconego dzieciństwa już jej nie oddamy, ale możemy walczyć o to, by dziewczynka odzyskała zdrowie i sprawność

- piszą organizatorzy Smyk Fest.