Literacka konfrontacja na zachętę do czytania

Samuel Beckett, Zadie Smith, Virginia Woolf oraz A.A. Milne - to tylko niektóre z nazwisk pisarzy, które trafiły na listę "100 książek, które trzeba przeczytać". Tworzenie literackiej listy to pierwszy etap inicjatywy Empiku, mającej na celu promocję czytelnictwa.

Swoje ulubione książki typowali pisarze i dziennikarze, jak Piotr Bratkowski, Janusz Leon Wiśniewski, Sylwia Chutnik, Karolina Korwin Piotrowska, Katarzyna Montgomery, Remigiusz Grzela, Michał Rusinek i Jakub Żulczyk. Które tytuły wskazali jako "książki życia"? Gotową listę możemy zobaczyć w internecie: www.empik.com/100ksiazek.

Na liście znalazły się sztandarowe tytuły literatury, jak "Mistrz i Małgorzata" Michaiła Bułhakowa, "Sklepy cynamonowe" Brunona Schulza, ale i "Wierność w stereo" Nicka Hornby'ego czy "Zimne kraje" Marcina Świetlickiego. Co więcej, nie zabrakło w tym zestawieniu zarówno literatury dziecięcej, jak wciągających kryminałów, a nawet całkiem poważnych filozoficznych traktatów.

- Przy tworzeniu tego typu listy bardzo ważne jest, by pamiętać o tym, że ma ona przede wszystkim zachęcać do czytania. W Polsce mamy z tym spory problem - mówi Sylwia Chutnik, jedna z jurorek.

W drugim etapie tworzenia książkowego wykazu głos zabierają czytelnicy. Do 29 lipca trwa internetowe głosowanie, podczas którego alfabetyczną listę literackich typów czytelnicy ułożą według własnych preferencji.

Można również dopisać swoją ulubioną książkę. Na stronie Empiku udostępniono specjalną aplikację, która umożliwia oddanie głosu w plebiscycie. Na koniec dowiemy się, jakie książki czytają Polacy, a z ich wyborami skonfrontowane zostaną jurorskie typy.

Przypomnijmy, że według ostatnich badań Biblioteki Narodowej, wciąż mniej niż połowa Polaków sięga po książki (od kucharskiej po literaturę piękną). W ubiegłym roku zrobiło to dokładnie 41,7 proc. z nas. Dobra wiadomość jest taka, że czyta 2,5 proc. więcej Polaków niż dwa lata temu.