Kiedy on się pojawi, trudno przewidzieć. Dopiero kilka dni temu ogłoszony został przetarg na dostawę chłodnicy wentylatorowej pracującej z istniejącą instalacją mrożeniową. Wygrała go jedna z niemieckich firm, która od momentu podpisania umowy ma 10 dni na realizację zamówienia.
Historia z ciągłym odkładaniem terminów mrożenia Miejskiej Hali Lodowej powtarza się więc kolejny rok z rzędu. W poprzednich latach mimo obietnic, nie udawało się zdążyć z oddaniem obiektu w planowanym czasie. Tym razem konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze i może to mieć kolosalny wpływ na przyszłość nowotarskiego hokeja, nad którym od kilku tygodni wiszą czarne chmury. Jednym z warunków pozostania w nowotarskim klubie głównego sponsora Wiesława Wojasa było wykonanie przez miasto w terminie mrożenia lodu i stworzenie tym samym hokeistom odpowiednich warunków zgodnie z przedsezonowym planem. Prezes SSA Wojas Podhale Andrzej Podgórski jeszcze kilka dni temu spotkał się z burmistrzem Markiem Fryźlewiczem i dostał obietnicę, że termin 20 lipca zostanie dotrzymany. Jak widać, nic z tego nie wyszło.
Opóźnienie w rozpoczęciu treningów na lodzie zmusza sztab szkoleniowy "Szarotek" do korekt w terminarzu spotkań sparingowych. Pierwsze dwa mecze - z Martinem i Popradem - już zostały odwołane, a przyszłość kolejnych stoi pod dużym znakiem zapytania. 27 lipca zawodnicy mają wznowić zajęcia na obiektach hali Gorce. (MZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?