Lotnik chce awansu, ale ciśnienia nie ma

W miniony weekend odbył się w V lidze tylko jeden mecz, Orła Piaski Wielkie (jaśniejsze stroje, przy piłce Stanisław Łazarczyk) z Płomieniem Jerzmanowice FOT. MICHAŁ KLAG

V LIGA KRAKÓW-WADOWICE. Jakie zmiany zaszły w zespołach podczas zimowej przerwy?

Zespół Lotnika nie próżnował w zimowym okienku transferowym. - Zawsze trzeba coś zmieniać, nasza postawa w rundzie jesiennej była niezła, ale zauważyłem pewne mankamenty, których, mam nadzieję, będzie teraz mniej. Nie ma co ukrywać, że chcielibyśmy w tym sezonie awansować do IV ligi, ale w klubie nie ma wielkiego ciśnienia; jeśli się nie uda teraz, to spróbujemy za rok - mówi trener Lotnika Mateusz Miś. Klub z Kryspinowa zimą wygrał halowe mistrzostwa gminy Liszki, turniej LZS w Proszowicach oraz awansował do III rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Nowymi graczami Lotnika zostali: Tomasz Kokoszka z BKS Bochnia, Piotr Antas z Garbarni, Daniel Nowak z Karpat Siepraw, Kamil Czarnecki z Borku oraz Łukasz Szymański, który grał dotąd na Podkarpaciu. W najbliższą sobotę Lotnika czeka jeden z ważniejszych meczów w wiosennej rundzie, na swoim boisku ze Spójnią Osiek. W pierwszej rundzie padł remis 2-2, teraz Lotnik chce zyskać nad rywalem przewagę.

Czwarty po jesiennej rundzie Orzeł Piaski Wielkie tradycyjnie wielkich roszad nie robił, choć dokonał dwóch konkretnych wzmocnień, pozyskując silnego napastnika Śledziejowic Bartłomieja Kwaśniaka oraz lewego obrońcę z Karpat Siepraw Sławomira Guzika. Podopieczni Marka Holochera mają za sobą już jeden mecz, w którym pokonali najsłabszą drużynę ligi, Płomień Jerzmanowice 3-0. Płomień wzmocnił się jedynie Kamilem Krzysztonkiem, który wrócił z wypożyczenia do Garbarni. Zespół objął trener Wojciech Skrzypek, jego zadaniem jest budowa ekipy pod kątem kolejnego sezonu.

Osłabił się Świt Krzeszowice, który stracił: Krzysztofa Strzebońskiego, Mateusza Paluszewskiego, Adriana Sobczyka, Larina Oladotuna i Kamila Kalinowskiego (zasilił on szeregi Jagiellonii Białystok w Młodej Ekstraklasie). Do Świtu przyszli: Konrad Podobiński z Kmity Zabierzów, Przemysław Pałka z Tęczy Tenczynek oraz Kanadyjczyk polskiego pochodzenia Karol Woźniak.

Beniaminek V ligi Jordan Zakliczyn stracił swoje najmocniejsze ogniwa - napastnika Ernesta Zielińskiego oraz rozgrywającego Mirosława Sikorę, którzy przeszli do czwartoligowych Mogilan. - Sami chcieli odejść, a my na siłę nie chcieliśmy ich zatrzymywać, zwłaszcza że w wyższej klasie mogą podnieść swoje umiejętności. Sięgnęliśmy po znanych nam piłkarzy, choć grających ostatnio w niższych ligach - mówi trener zespołu Robert Nowak. Ci nowi to gracze Sępa Droginia: Marek Czajczyk, Paweł Stryszowski i Andrzej Kania, oprócz nich Jordana wzmocnili Bartłomiej Rozwadowski z Jordana Zakliczyn, Konrad Panuś z Gościbi Sułkowice i Robert Tomaszewski ze Stalowej Woli.

O ile Świt oddał zawodnika do ekstraklasy, to grą w krakowskim Tramwaju do drugoligowego Przeboju Wolbrom przebił się stoper Michał Kowalski. Na jego miejsce krakowski klub pozyskał Mateusza Silarskiego z Zimowitu Rzeszów, Karola Wagnera z Huczwy Tyszowce, Dawida Dąbka z Naprzodu Zawada i Marka Kobla z Tempa Paniówki.
Krakowski Borek stracił czołowego snajpera, Senegalczyka Talla, pozyskał zaś bramkarza Krzysztofa Mastalerza i rozgrywającego Marcina Żuchowicza ze Śledziejowic oraz skrzydłowego Jakuba Nowaka ze Skawinki. Dziewiąta po jesieni Wróblowianka doznała osłabień, gdyż do futsalowej drużyny Kupczyka odszedł Wojciech Salamon, Mirosław Podgajny wrócił do Dragona Szczyglice, a bracia Mateusz i Mieszko Pacanowscy chcą grać w tworzonej na nowo drużynie Hutnika.

Trzęsienie ziemi nastąpiło w Skawince, której największym sukcesem jest to, że nadal będzie grać w V lidze. Trener Łukasz Rapacz stracił takich piłkarzy jak: Grzegorz Pater, Łukasz Gorszkow (Podgórze Kraków), Krystian Rapacz (Karpaty Siepraw), Mariusz Rapacz (Cedron Brody), Jakub Nowak (Borek), Paweł Zegarek (Bronowianka) oraz wciąż szukających klubu Andrzeja Dudzińskiego i Michała Zadenckiego. Do zespołu wrócił z Pogoni Skotniki Kamil Kozłowski, a inne wzmocnienia klub negocjować będzie do najbliższego piątku. Podobna sytuacja zaistniała w Śledziejowicach, które opuścili: Mastalerz, Żuchowicz (Borek), Kwaśniak (Orzeł Piaski Wielkie), Strojek (Batory Wola Batorska), Hiller, Zięba (Wiślanka Grabie), Bursa (tarnowska klasa A). Mocnym transferem do klubu jest powrót z Górnika Wieliczka napastnika Kamila Sendorka, oprócz którego doszli: Antos, Sieczko, Lipowski i Dziedzic z Wawelu Kraków, Pałka z Gdovii, Gajda z młodzieżowej drużyny Cracovii oraz dwaj gracze Lotnika Kryspinów Michalik i Kierzkowski.

Na koniec Gościbia Sułkowice, której młoda kadra nie zmieniła się, natomiast zespół ma nowego trenera. Józefa Panusia zastąpił Piotr Sroka, który w Gościbi prowadził trampkarzy i młodzików, jest byłym zawodnikiem tego klubu.

Po rundzie jesiennej

1. Przeciszovia 15 34 35-13

2. Spójnia 15 31 35-19

3. Lotnik 15 31 33-8

4. Orzeł 16 29 26-16

5. Tramwaj 15 26 29-12

6. Niwa 15 23 17-16

7. Garbarz 15 22 26-19

8. Skawinka 15 20 27-35

9. Wróblowianka 15 20 22-15

10. Sokół 15 20 14-21

11. Świt 15 19 19-22

12. Borek 15 16 19-24

13. Jordan 15 16 20-24

14. Śledziejowice 15 14 25-31

15. Gościbia 15 13 11-23

16. Płomień 16 2 9-69

(PAN)