Grzegorz Iwański z córką Natalią w lokalu wyborczym Fot. Ewa Tyrpa
WYBORY. W powiecie krakowskim Jarosław Kaczyński zdecydowanie pokonał Bronisława Komorowskiego
W komisji nr 1, obejmującej największą liczbę uprawnionych do głosowania w gminie Krzeszowice, o 141 głosów więcej od Jarosława Kaczyńskiego uzyskał Bronisław Komorowski, na którego głosowało 595 osób.
Grzegorz Iwański oddał głos na Grzegorza Napieralskiego. - Myślę, że pora na zmianę pokoleniową. Napieralski jest młody i uważam, że byłby dobrym prezydentem - powiedział nam w dniu wyborów Grzegorz Iwański. Zawsze uczestniczy w głosowaniach, bo od wrzuconej kartki zależy los kraju. Tłumaczył to też swojej 10-letniej córce Natalii, która towarzyszyła mu w lokalu wyborczym i pomagała wrzucić kartkę do urny. - Dzieci powinny mieć świadomość, że wybory są obowiązkiem, każdy głos się liczy i od niego może zależeć jej przyszłość - mówi nasz rozmówca. Jego faworyt najwięcej głosów otrzymał w Skawinie - 2184, w Krzeszowicach - 1966, w Zabierzowie - 1269. W tej ostatniej komisji z 2120 uprawnionych do głosowania ważne kartki wrzuciło 1329 osób, co stanowi 62,69 procent, a więc więcej, niż średnia w gminie, wynosząca 58,01 procent.
Do stolików komisji momentami ustawiała się tu spora kolejka. - Ludzie przychodzą falami, najczęściej po mszach. Przez 20 lat pracy w komisjach wyborczych zaobserwowałem też, że dużo osób przychodzi pomiędzy 18 a 20 - powiedział nam Stanisław Walencik, przewodniczący komisji.
Także w komisji nr 4 najwięcej ludzi przychodziło po mszach. - Tak jest od lat. Teraz są "Dni Krzeszowic" i frekwencja jest większa, bo mieszkańcy łączą udział w imprezach z głosowaniem - stwierdziła Bożena Jelonek, wiceprzewodnicząca komisji.
Głosował tu Marcin Martyna, biorący udział w wyborach po raz drugi. Pierwszy raz głosował na parlamentarzystów. Uczestnictwo w wyborach uważa za obowiązek. - Nasi dziadkowie wywalczyli do tego prawo i powinniśmy z niego korzystać - uważa młody krzeszowianin. Jego zdaniem nie było dużego wyboru wśród kandydatów, którzy spełnialiby jego oczekiwania.
Udział w głosowaniu jako obowiązek traktuje także Danuta Baran z Racławic (gm. Jerzmanowice-Przeginia). - Zawsze chodzimy całą rodziną. W tych wyborach mamy swojego faworyta i z przekonaniem oddaliśmy na niego głos - powiedziała nam pani Danuta. W tej gminie frekwencja wyniosła 54,74 procent. Zdecydowanie wygrał Kaczyński z 2338 głosami poparcia; Komorowski zdobył 1159 głosów, a Napieralski - 676.
- Oddaliśmy głos na Bronisława Komorowskiego - mówią Teresa i Zbigniew Buzukowie z Krzeszowic. - Jest on, naszym zdaniem, najlepszym kandydatem na prezydenta. Liczymy, że nie będzie obiecywał gruszek na wierzbie, tylko zrobi coś konkretnego, na przykład dla emerytów i rencistów, otrzymujących po ciężkiej, wieloletniej pracy, niskie renty i emerytury - powiedzieli nam małżonkowie.
Największą frekwencję zanotowano w gminach: Zabierzów - 62,87 procent, Zielonkach 60,54, Wielka Wieś - 60,25, Mogilany - 59,99 procent. Najniższa frekwencja była w gminie Igołomia-Wawrzeńczyce - 39,33 procent. Była to jedyna gmina z poniżej 40-procentowym udziałem w wyborach. Mniej niż 50 procent głosujących zanotowano też w gminie Kocmyrzów-Luborzyca - 49,22 procent. W pozostałych gminach frekwencja wyniosła powyżej połowy uprawnionych do głosowania, co dało średnią w powiecie krakowskim 55,60 procent.
Ewa Tyrpa
Jak głosowali mieszkańcy powiatu krakowskiego
Jarosław Kaczyński: 48 823
Bronisław Komorowski: 38 630
Grzegorz Napieralski: 12 767
Janusz Korwin-Mikke: 3 621
Waldemar Pawlak: 2 013
Andrzej Olechowski: 1 710
Marek Jurek: 1 162
Andrzej Lepper: 1 072
Bogusław Ziętek: 132
Kornel Morawiecki: 104
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?